O kolejną niespodziankę postarali się w rozgrywkach Wojewódzkiego Pucharu Polski piłkarze MKS-u Szczytno. Pokonali oni na własnym boisku IV-ligową MRĄGOWIĘ Mrągowo. Swoją pucharową przygodę zakończyli natomiast BŁĘKITNI Pasym.
MKS Szczytno - MRĄGOWIA Mrągowo 3:2 (0:0)
Bramki dla MKS: Bartosz Droliński (62), Michał Bondaruk (68), Mariusz Krupiński (82)
MKS: Żyłko, Gregorczyk, Głodzik, M. Magnuszewski, Mastyna, Duszyński (46 Śmieciński, 75 A. Magnuszewski), Bartnikowski, Krupiński, Zaręba (82 Pietrzak), Świerczewski (46 Bondaruk), Droliński
MRĄGOWIA przyjechała do Szczytna w swoim normalnym składzie - zwycięstwo MKS-u ma tym większą wartość. Strzelanie bramek rozpoczęło się po zmianie stron, a najładniejszego gola zdobył Bondaruk. Najważniejsze trafienie zaliczył jednak Krupiński, który od dość dawna nie mógł zdobyć bramki. Jego gol z 82 min zapewnił podopiecznym Zbigniewa Magnuszewskiego zwycięstwo.
BŁĘKITNI Pasym - WARMIA i MAZURY Olsztyn 3:5 (2:1)
Bramki dla BŁĘKITNYCH: Marcin Łukaszewski (18-k.), Marcin Gołębiewski (27-k., 72)
BŁĘKITNI: Stefaniak (78 Martin), Gołaszewski, Ziętak, Bakuła, M. Mazurek, Młotkowski, S. Łukaszewski, M. Łukaszewski (72 Łączyński), Pławski (69 Michałek), Gołębiewski, Gawdziński (58 Domżalski)
Środowe spotkanie stało na bardzo dobrym - mimo kiepskiego stanu boiska - poziomie. Dzięki dwóm wykorzystanym karnym miejscowi prowadzili 2:0, ale mający IV-ligowe ogranie zawodnicy ze stolicy województwa ostatecznie poradzili sobie z ambitnymi gospodarzami.
(gp)
2003.10.29