Władze gminy Świętajno przygotowują do przetargu grunt, na którym w przyszłości mógłby stanąć budynek wielorodzinny. Zdaniem wójta Janusza Pabicha potrzeba taka jest podyktowana zarówno zainteresowaniem mieszkańców, jak i deweloperów chętnych do realizacji inwestycji.
Nowy budynek wielorodzinny miałby stanąć w Świętajnie na działce zlokalizowanej pomiędzy ośrodkiem zdrowia a sąsiednimi blokami. Jak tłumaczy wójt Janusz Pabich, od pewnego czasu widać zainteresowanie lokalami, a tych w stolicy gminy ostatnio nie przybywa.
- Bardzo dużo osób przez mój gabinet się przewija w poszukiwaniu mieszkań komunalnych. Tych nie mamy i brak nam środków, by zacząć je budować, ale w zeszłym roku zaczęliśmy rozmowy z deweloperami i jest pewne zainteresowanie – mówi wójt. Dodaje, że z analiz rynku nieruchomości wynika, że w gminie trudno kupić mieszkanie, a potencjalnych nabywców wcale nie brakuje. Od razu jednak zastrzega, że planowane lokale nie będą miały statusu komunalnych.
- Proszę więc nie przynosić do mnie podań – apeluje Pabich.
Obecnie władze gminy przygotowują grunt do przetargu. W jego warunkach ma się pojawić zapis, że jeśli w ciągu dwóch lat na sprzedanej działce nie powstanie budynek wielorodzinny, to wróci ona do samorządu. Ma to zapobiec sytuacji, kiedy inwestor, zamiast planowanego bloku, zdecydowałby się wybudować tu np. market.
(ew)/fot. A. Olszewski