Koniec jednego i początek następnego roku to okres intensywnej pracy dla samorządowych finansistów. Przygotowanie i przeforsowanie nowych budżetów częstokroć wymaga heroicznego wysiłku, samorządy coraz mniej pieniędzy wydają na inwestycje.

/.../

Gmina Szczytno, choć sporo większa i bardziej rozwinięta od Rozogów, to planuje niemal takie same dochody (12.626.053 zł) i wydatki (13.726.053 zł). Znacznie więcej spodziewa się dochodów własnych - 5.730.105 zł, w których największy udział ma podatek od nieruchomości (3.132.744 zł). Wysoką pozycję stanowi też podatek od osób fizycznych - 1.014.742 zł. Ze sprzedaży mienia gmina chce otrzymać 408.400 zł.

Na zadania inwestycyjne w tegorocznym budżecie gmina Szczytno przeznaczyła 2.115.000 zł, mniej więcej po połowie ze środków własnych i z kredytów.

Budowa sieci wodociągowej w Rudce (zabudowa kolonijna), Lipowcu, Zielonce, Nowym Gizewie, Małym Lipowcu, Szczycionku, Wałpuszu, Olszynach i Nowym Gizewie pochłonie 900 tys. zł pochodzących w połowie z własnych dochodów i kredytu. Taki sam sposób finansowania przewidziano w przypadku opracowania dokumentacji na budowę kanalizacji tłocznej w Nowym Gizewie oraz wybudowanie części kanalizacji obejmującej Leśny Dwór (400 tys. zł). Tylko w oparciu o kredyt wybudowane zostaną chodniki w Kamionku, Olszynach, Lemanach i Jęczniku (250 tys. zł) oraz zaadaptowany budynek sali gimnastycznej na pomieszczenia dydaktyczne w gimnazjum w Lipowcu (200 tys. zł). Wyłącznie z własnych środków samorząd zamierza natomiast zaopatrzyć w nowe komputery Urząd Gminy i szkoły (115 tys. zł), znacznie poprawić stan oświetlenia ulicznego aż w 22 gminnych miejscowościach (100 tys. zł), a także wybudować gazociąg w Lipowej Górze Wschodniej (100.000 zł).

DŹWIERZUTY

Projektowane dochody, bo budżet tej gminy nie jest jeszcze zatwierdzony, wynoszą 12.568.636 zł, wydatki natomiast 11.847.386 zł. Nadwyżka przeznaczona jest na spłatę kredytów i pożyczek zaciągniętych w poprzednich latach.

Dochody własne to kwota 3.239.346 zł, z czego m.in. podatek od nieruchomości to 1.225.800 zł, udział w podatku od osób fizycznych - 527.976, a planowany dochód ze sprzedaży mienia - 414.160 zł.

Wydatki inwestycyjne pochłoną 3.087.020 zł, z czego 532.020 zł stanowić mają środki własne. Pozostałą kwotę gmina zamierza pozyskać z innych źródeł, przy czym w dużej mierze pieniądze te ma już zagwarantowane. I tak np. budowa sieci wodociągowych obejmujących miejscowości Małszewko, Grądy, Targowską Wólkę, Julianowo, Rusek Mały, Popową Wolę i Grodziska ma kosztować w sumie 196 tys. zł, pozyskanych z Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. Z tego samego źródła gmina uzyska dalsze 1.317.000 zł, na budowę kanalizacji sanitarnej prowadzącej z Małszewka przez Budy do Dźwierzut. Do tej inwestycji 60.000 zł dołoży firma, która swą siedzibę ma w Budach. Brakującą do wartości inwestycji (1.767.000) kwotę uzupełni gmina z własnych środków, choć nie do końca. Równowartość wkładu własnego w budowę kanalizacji Dźwierzuty najprawdopodobniej pozyskają jako umorzenie pożyczki, zaciągniętej w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska.

Drugą pod względem nakładów tegoroczną inwestycją w Dźwierzutach będzie budowa sali gimnastycznej przy gimnazjum. Ma się ona zakończyć bez udziału środków własnych. Gmina ma już zagwarantowane 270 tys. zł z UKFiT. Reszta, czyli 710 tys. zł ma pochodzić z budżetu województwa, bo wniosek w tej sprawie został już wstępnie pozytywnie rozpatrzony.

JEDWABNO

Najtrudniejsze bodaj zadanie ma przed sobą Jedwabno, którego dochody (6.169.580 zł) są dużo niższe od zaplanowanych wydatków (8.099.580 zł). Dochody własne przewidziano na poziomie 2.714.834 zł, na które w największym stopniu składają się podatki od nieruchomości (1.055.000 zł). Udział w podatku dochodowym od osób fizycznych kształtować się ma na poziomie 385 tys. zł, a ze sprzedaży majątku gmina chce pozyskać 203 tys.

W planie inwestycyjnym gminy figurują tylko dwie pozycje: budowa kanalizacji sanitarnej w Szuci i wodociągu w Burdągu, których koszt sięga w sumie 2.333.000 zł. To pierwsze zadanie w tym roku kosztować będzie Jedwabno nieco ponad 2 mln zł., z czego prawie milion (bez 100 zł) to środki uzyskane z funduszy unijnych w ramach programu SAPARD. Własnych pieniędzy gmina dołoży zaledwie 33.100, a brakujący milion zamierza pozyskać w formie kredytu. Również wodociąg w Burdągu (300 tys. zł) w całości ma być sfinansowany za pożyczone z banku pieniądze.

PASYM

Budżet nie jest jeszcze zatwierdzony. Projekt przewiduje dochody w wysokości 9.610.166 zł, a wydatki - 9.110.166 zł. Dochody własne kształtują się na poziomie 4.550.787 zł, a w tym ponad połowa to podatek od nieruchomości - 2.548.892 zł. Pasym ma nadzieję uzyskać 500 tys. zł ze sprzedaży majątku, a pracujący mieszkańcy gminy "podzielą" się z nią płaconym przez siebie podatkiem, dzięki czemu wspomogą ją kwotą 589.695 zł.

Plan inwestycyjny mówi tylko o budowie obiektów sportowych (w tym sali gimnastycznej) przy pasymskim gimnazjum. Z przeznaczonej na ten cel kwoty 1.911.871 zaledwie 239.871 to środki własne. Z UKFiT ma do gminy wpłynąć 572 tys., a z budżetu województwa - 1,1 mln zł. Dotacje te jednak nie są jeszcze w 100% zagwarantowane.

ROZOGI

Także w Rozogach przewidywane dochody (12.540.380 zł) nie równoważą wydatków (13.666.865 zł), a niedobór mają pokryć kredyty.

Niewiele dochodów własnych, bo zaledwie 2.008.679 zł, uzyskają Rozogi w tym roku. W porównaniu z innymi gminami najmniej pieniędzy wpłynie z tytułu podatku od nieruchomości (698.520 zł) i jako przynależna gminie część podatku od osób fizycznych (303.721 zł). Ze sprzedaży mienia Rozogi mają nadzieję uzyskać 414.605 tys. zł.

Przy porównywalnym z innymi samorządami budżecie Rozogi najwięcej będą inwestowały. Trzy duże zadania mają być w 75% sfinansowane w ramach programu SAPARD. Zagwarantowane już środki z tego źródła, w wysokości 1,7 mln zł, pozwolą na rozbudowę i modernizację lokalnej oczyszczalni ścieków. Wartość zadania sięga 2.635.418 zł. Na uzupełnienie tej kwoty gmina zaciągnie kredyt.

Dwa kolejne zadania, które - być może - "załapią" się na sapardowskie dofinansowanie w drugiej turze kwalifikowania wniosków, to remont stacji wodociągowej w Rozogach i rozbudowa sieci, która ma objąć kolonijne usytuowane gospodarstwa między Klonem a Rozogami oraz przebudowa drogi z Rozogów do Klonu przez Zawojki. Wartość pierwszej inwestycji sięga 1.230.481 zł, drugiej - 989.407 zł. Dofinansowanie (jeśli uda się je uzyskać) wyniesie 75% wartości inwestycji, resztę gmina pokryje z kredytów.

Tylko za własne pieniądze gmina chce położyć asfaltową nawierzchnię na drodze osiedlowej w Rozogach (150.000 zł), przygotować dokumentację techniczną na budowę drogi łączącej z Dąbrowami dwa kolonijne osiedla: Działy i Gównichę. Dalsze "samodzielne" inwestycje to sporządzenie dokumentacji na budowę brakujących jeszcze w gminie odcinków wodociągów, w sumie składających się na 75 km sieci, a także kupno motopompy na potrzeby jednostki OSP.

Łącznie na inwestycje Rozogi zamierzają przeznaczyć aż 5.174.506 zł, czyli ponad dwa razy więcej, niż wynoszą zaplanowane dochody własne. Bezpośrednio z własnej kasy gmina wyda niewiele, bo 324.700 zł. Dalsze 1.484.890 zł ma być pożyczone z banków, a 3.364.916 zł otrzymane z SAPARDU.

ŚWIĘTAJNO

Dochody zaplanowano na poziomie 8.874.564 zł, wydatki natomiast będą niższe i wyniosą 8.474.564 zł. Dochody własne (2.961.071 zł) stanowią 1/3 wszystkich przewidywanych wpływów. Tu także podatek od nieruchomości (1.510.000 zł) daje ponad połowę dochodów własnych, udział w podatku od osób fizycznych stanowi 500.000 zł, a ze sprzedaży majątku gmina chce uzyskać 200 tys. zł.

Tylko trzy zadania inwestycyjne mają się w tym roku i rozpocząć, i zakończyć: modernizacja kotłowni osiedlowej w Świętajnie (20 tys.), budowa strażnicy przeciwpożarowej w Piasutnie (7.000) oraz modernizacja i budowa sieci energetycznej przy drogach, dla których gmina nie jest zarządcą (49.500) z tym, że w tym ostatnim przypadku gmina całość przeznaczonych na nie środków zamierza pozyskać z innych źródeł.

Pozostałe zadania realizowane są na przestrzeni kilku lat. Rok obecny jest więc tylko "etapem" budowy. Najwięcej pieniędzy ma być przeznaczone na modernizację oczyszczalni ścieków i kanalizacji w Spychowie, Bystrzu, Połomie, Koczku oraz Kierwiku - w roku bieżącym 674.500, z czego 79.638 to środki własne, 250.000 ma stanowić kredyt, a 344.862 - dotacje. Zadanie jest realizowane w ramach Fundacji Ochrony Wielkich Jezior Mazurskich. Druga pod względem wielkości nakładów inwestycja to budowa gimnazjum w Świętajnie, rozłożona na sześć lat. W 2003 roku na ten cel gmina zamierza wydać 646.700 zł, przy czym ze środków własnych samorząd wydatkuje 246.700, a pozostałe 400 tys. zamierza pozyskać jako dotację.

Oprócz tych zadań gmina chce również wybudować wodociąg w Świętajnie, Cisie, Czajkach Nowych (w tym roku wydając 20.000 zł) i ujęcie wody w Świętajnie (w tym roku - 50.000), wodociąg w Jerominach, Białym Gruncie, Konradach i Chochole (20.000), ma też powstać chodnik w Świętajnie, na który w tym roku samorząd wyda 20 tys. zł, a w kolejnych dwóch latach - 30 tys. zł.

Ogółem tegoroczne działania inwestycyjne mają pochłonąć 1.507.700 zł, z czego 463.338 zł to środki własne, 250.000 - kredyt, a 794.362 zł - trzeba będzie pozyskać z zewnątrz.

WIELBARK

Dochody (10.925.522 zł) tylko nieznacznie są niższe od zaplanowanych w tej gminie wydatków (10.999.147 zł). Przewidziany deficyt (500.000 zł) jest jednak wyższy niż wynikałoby to z różnicy między tymi liczbami, obejmuje bowiem także spłatę zaciągniętych wcześniej kredytów. Na dochody własne (2.388.982 zł) składają się między innymi podatki od nieruchomości (714.700 zł), podatek od osób fizycznych (570.150 zł) czy planowane wpływy ze sprzedaży majątku gminy (350.000 zł).

Na inwestycje Wielbark zamierza w tym roku przeznaczyć 2.458.610 zł (o pół miliona więcej niż w roku ubiegłym). Główny wydatek to budowa kanalizacji w stolicy gminy, która pochłonie znakomitą większość inwestycyjnych pieniędzy, czyli 2.386.000 zł, przy czym 1.778.000 zł ma być dopiero pozyskane. Kolejny inwestycyjny wydatek to właściwie zapłata zaległości za rozbudowę wysypiska śmieci w Linowie, która odbywała się dwa lata temu. Gmina Wielbark zapłacić ma do końca stycznia, tak przynajmniej deklarowała władzom Szczytna, które ciężar inwestycji wzięły na siebie, kwotę 52.610 zł. Niewielkie środki, bo 20 tys. zł Wielbark przeznaczył także na rekultywację dawnego, nieczynnego już gminnego wysypiska śmieci.

2003.01.15