W czytanych książkach szukam często dreszczyka emocji, stąd ciągłe poszukiwania odpowiedniej literatury i odkrywanie twórczości nowych autorów.

Teraz, gdy kwiaty z pól, ogrodów i łąk cieszą nas swoim pięknem wybór padł na „Lilie". Te przepiękne, o niezwykłym kształcie kwiaty zdobią nie tylko klomby ogródków działkowych, ale i też rosną pod moim blokiem. Tym razem właśnie kwiaty zadecydowały o wyborze lektury i pisarza. Autor „Lilii" Mieczysław Gorzka urodził się w Środzie Śląskiej. Od trzydziestu lat mieszka we Wrocławiu. Z wykształcenia jest ekonomistą, prowadzi własną firmę zajmującą się podatkami oraz księgowością. Jego największą pasją od zawsze było i jest pisanie. Realizuje się w różnych gatunkach, pisząc opowiadania fantastyczno-naukowe, powieści fantasy, sensacyjne i kryminalne oraz horrory. Na swoim koncie ma wiele literackich sukcesów i liczne grono fanów. Dołączyłam do miłośników jego twórczości i ja.
Powieść „Lilie" opatrzona jest fragmentem ballady o tym samym tytule autorstwa naszego wieszcza Adama Mickiewicza. Już z tego motta wiemy, że Zbrodnia to niesłychana, Pani zabija pana; Zabiwszy grzebie w gaju, Na łączce przy ruczaju, Grób liliją zasiewa (...). Oczywiście powstały w maju 1820 r. wiersz twórcy doby romantyzmu dobrze znałam, ale mając w domowej biblioteczce tomik z okresu wileńsko-kowieńskiego ponownie przeczytałam. Z wielkim zaciekawieniem zapoznałam się ze wspomnianą lekturą autorstwa Mieczysława Gorzki. W tym miejscu odwołam się do internetowych wpisów, gdzie czytelnicy wyrażają swoje opinie. Twierdzą, że początek „Lilii" jest nieco przewidywalny - wszak cytuje Mickiewicza, ale ogólnie dają wysokie oceny i kryminał polecają. Chwalą autora za wciągającą fabułę, ciekawych bohaterów, dobrą narrację oraz mistrzostwo w budowaniu napięcia. Książka zawiera wiele wątków i zaskakujących zwrotów akcji. Autor sprawia, że akcja nieustannie się rozwija, a czytelnik jest zaskakiwany kolejnymi wydarzeniami. Mnie też wciągnęła. Teraz czekają w kolejce kolejne książki tego autora, a jak odkryłam, dorobek twórczy ma znaczny.
Debiutem literackim Mieczysława Gorzki jest kryminał „Martwy sad", który ukazał się w 2019 r. Jest to pierwszy tom cyklu „Cienie przeszłości" opowiadający o komisarzu Marcinie Zakrzewskim. Jego najnowsza powieść pt. „Przedostatni smok" miała premierę 18 czerwca 2025 r. Urodzony w 1969 r. autor mimo wszystkich swoich dotychczasowych sukcesów, pozostaje skromny i twierdzi, że kocha to, co robi.
Polecając twórczość Mieczysława Gorzki, która jak wspomniałam jest bardzo bogata, postanowiłam poczytać o liliach. Wyczytałam taką informację, że spośród dziesiątek kwitnących w polskich ogrodach roślin, na piedestał należy wynieść wyjątkową, niepowtarzalną i okazałą lilię ogrodową. Obecnie ta roślina przeżywa prawdziwy renesans. Dzięki swoim ogromnym i wielobarwnym kwiatom jest prawdziwą perełką w każdym ogrodzie, a po ścięciu ma bardzo szerokie zastosowanie we florystyce. I tu ciekawostka, lilie są sadzone i rozmnażane z cebulek, natomiast Adam Mickiewicz w swojej balladzie pisze: „zasiewa". Oczywiście nie mam zamiaru sprzeczać z Mickiewiczem i wytykać nieścisłość. Zapewne te same kwiaty opisywał we wspomnianej balladzie, ponieważ pisząc „rośnij kwiecie wysoko" niezwykłą wysokość lilii wówczas podziwiał i być może te same lilie zainspirowały wieszcza jak i mistrza kryminałów. Czytając o liliach ogrodowych dowiedziałam się, że średnio osiągają 120 cm wzrostu, jednak są też rekordzistki, które mierzą nawet dwa metry. Właśnie teraz wszystkie lilie rozkwitają i kolorami zadziwiają.
Grażyna Saj-Klocek