W Miejskiej Bibliotece Publicznej w Szczytnie polecono mi twórczość Alicji Sinickiej, autorki bestsellerowych thrillerów psychologicznych.

Jej książki wyróżniają misterne intrygi utkane z tajemnic i symboli. Pisarka wyraziście oddaje stany emocjonalne bohaterów. W 2020 roku znalazła się na liście najbardziej poczytnych autorek w Polsce, a wydane kolejno w 2022 i 2023 roku thrillery „Uśpiona” i „Florystki” zostały nominowane do nagrody Bestsellery Empiku w kategorii audiobook. Mieszkająca w Oławie Alicja Sinicka wykazuje niezwykłą pisarską aktywność. Pisze dużo i są to kryminały, powieści sensacje, thrillery, literatura obyczajowa, romanse, literatura dziecięca. Urodzona 14 kwietnia 1987 r. Alicja Sinicka jest jedną z najbardziej poczytnych pisarek.
Z uwagi na charakter twórczości została nazwana królową polskiego domestic noir. W jej wykonaniu to ekscytująca mieszanka thrillera i romansu. Domestic noir to podgatunek thrillera psychologicznego, którego akcja rozgrywa się w domowym zaciszu, często eksplorując tematy przemocy domowej, tajemnic i niebezpieczeństw kryjących się za zamkniętymi drzwiami. Charakteryzuje się napięciem, niepokojem i skupieniem na emocjach bohaterów, a nie tylko na śledztwie. Czytelnik zostaje wciągnięty w mroczny klimat i niepewność, a emocje sprawiają, że chcemy rozwikłać tajemnice i sprawdzić kto nas obserwuje. Waśnie od powieści „Obserwatorka” rozpoczęłam przygodę z twórczością tej pisarki. Poznałam Izę i Arka wychowujących się na tym samym oławskim osiedlu. Jako nastolatkowie byli przyjaciółmi, ale z czasem ich drogi rozeszły się. Po latach spotykają się na oddziale ratunkowym szpitala w Oławie. Doktor Arkadiusz Milski z trudem rozpoznaje w pobitej kobiecie dawną koleżankę. Ich relacja odżywa i budzi niepohamowaną namiętność. Po tragicznej śmierci partnerki mężczyzna z Izą pragnie budować wspólne relacje. Zaprasza ją do swojego życia i do domu z dużymi, nigdy nie zasłoniętymi oknami. Iza ciągle ma wrażenie, że ktoś ich obserwuje. Na Facebooku dostaje dziwne wiadomości, a pod drzwiami znajduje białe róże. Budowane przez autorkę napięcie sprawiło, że i ja zostałam wplątana w intrygę. Natomiast gdy odkryłam kim jest „obserwatorka”, od razu opuściłam żaluzje w swoich oknach. Posłuchałam rady zawartej na okładce książki, która nakłania, by „zasłaniać okna po zmroku. Nawet jeśli myślimy, że nic nie mamy do ukrycia”.
Alicja Sinicka zadebiutowała powieścią „Oczy wilka” wydaną w 2017 r., która została entuzjastycznie przyjęta przez czytelników i miała kontynuację w dalszych seriach. Kolejne tomy to „W jego oczach” i „Otwórz oczy”. Pisarka z wykształcenia jest ekonomistką, ukończyła stosunki międzynarodowe na Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu, a także zarządzanie i inżynierię produkcji na Politechnice Wrocławskiej. Obecnie mieszka wraz z mężem, dwójką dzieci, psami i... kilkunastoma papugami w Oławie. Spełnia się jako pisarka, ale podkreśla, że tylko dzięki „wspaniałym czytelnikom może robić to, co kocha”.
Uwielbiam wyprawy do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczytnie. Miłe i kompetentne bibliotekarki zawsze wynajdą coś ciekawego do czytania i w moim przypadku opisania. Jako wnikliwa „Obserwatorka” ja to wiem i zawsze bibliotekę na oku mam - one tam okien nie zasłaniają i czytelników po ciekawe książki zapraszają.
Grażyna Saj-Klocek