Bycie gospodarzem zobowiązuje do gościnności, dlatego w pierwszym turnieju z cyklu „Mazurskie Spotkania Piłkarskie” rządzili przyjezdni. Zespoły ze Szczytna zajęły dwa ostatnie miejsca, mazurska drużyna z pobliskiego Pasymia nie dojechała. galeria >>
Bycie gospodarzem zobowiązuje do gościnności, dlatego w pierwszym turnieju z cyklu „Mazurskie Spotkania Piłkarskie” rządzili przyjezdni. Zespoły ze Szczytna zajęły dwa ostatnie miejsca, mazurska drużyna z pobliskiego Pasymia nie dojechała.
Niedzielny (28 marca) turniej, firmowany nazwiskiem znanej z telewizyjnych ekranów Laury Samojłowicz, przeznaczony był dla drużyn z rocznika 1999 i młodszych. W hali im. Wagnera triumfowała Korona Ostrołęka, wyprzedzając także ostrołęcką Narew i Olimpię Warszawa. Czwarty zmagania zakończył MKS Szczytno, ostatnie miejsce zajęła Reda. Najlepszym zawodnikiem turnieju został Kacper Kacprzak z MKS-u.
Gościem specjalnym była aktorka Laura Samojłowicz, która wręczyła nagrody. W Szczytnie gościł również jej ojciec, pochodzący z naszego miasta przedsiębiorca Krzysztof Samojłowicz. To on był jednym z pomysłodawców zorganizowania całego cyklu turniejów dla młodych piłkarzy.
- Zaczęło się od tego, że zobaczyliśmy, jaka mizeria i znieczulica jest w Warszawie. Za mało czasu poświęcamy na dzieci – słyszymy w tłumaczeniu. - W Szczytnie trafiliśmy na bardzo podatny grunt do pomocy.
W naszym mieście planowane są kolejne podobne turnieje – na powietrzu lub w hali.
(orz), (o)