Plebiscyt na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego na finiszu. Już za dwa tygodnie dowiemy się, kto zdobędzie ten tytuł i które sołectwa otrzymają nagrody w wysokości 3, 2 i 1 tys. złotych. W tym numerze prezentujemy ostatnią parę finalistów reprezentujących gminę Wielbark – Halinę Tomaszewską z Piwnic Wielkich i Franciszka Klimka z Lejkowa.
HALINA TOMASZEWSKA - SOŁTYS PROJEKTANTKA
Sołtysem Piwnic Wielkich jest pierwszą kadencję. - Do startu w wyborach namówili mnie sąsiedzi i znajomi – wspomina pani Halina. Pochodzi z Korsz, w Piwnicach mieszka od 20 lat. Ma troje dzieci, z czego dwoje już dorosłych. Niedawno została też babcią. Z wykształcenia jest technikiem odzieżowym, ale na co dzień zajmuje się domem. Za jej kadencji we wsi została wybudowana nowa świetlica. - Mieszkańcy są z niej bardzo zadowoleni. Organizujemy tu różnego rodzaju imprezy, takie jak komunie, osiemnastki czy sylwestry, ale również zajęcia plastyczne – wylicza pani Halina. Najmłodsi mają do dyspozycji plac zabaw. W tym roku gmina Wielbark po raz pierwszy przyjęła fundusz sołecki. Sołtys Piwnic była za jego wprowadzeniem.
- Warto spróbować i samemu decydować, na co przeznaczy się pieniądze – mówi Halina Tomaszewska. Piwnice będą miały do wydania około 12 tys. złotych.
Pani Halina, z racji wykształcenia, interesuje się projektowaniem odzieży. W wolnych chwilach lubi szyć ubrania dla znajomych i koleżanek.
Piwnice Wielkie to stara wieś, lokowana w 1571 roku przez księcia Albrechta Fryderyka Hohenzollerna. Na jej dziejach odcisnęła swoje piętno historia XX wieku – w lesie za miejscowością znajduje się cmentarz ewangelicki z kwaterą żołnierzy rosyjskich poległych w czasie I wojny światowej.
FRANCISZEK KLIMEK – SPĘDZA CZAS Z WNUKAMI
Pan Franciszek sołtysem Lejkowa jest pierwszą kadencję. W ubiegłym roku w naszym plebiscycie zajął wysokie, drugie miejsce. Ma 70 lat. Żonaty, ojciec pięciu synów. Jest emerytowanym rolnikiem. W okresie jego sołtysowania we wsi powstał plac do organizowania imprez. W wiejskiej świetlicy urządzono kuchnię i łazienkę. M.in. dzięki staraniom sołtysa udało się zainstalować nowe oświetlenie. W skład sołectwa, na którego czele stoi pan Franciszek, wchodzą oprócz Lejkowa jeszcze Borki Wielbarskie. W odróżnieniu od swojej koleżanki z Piwnic Wielkich, sołtys nie jest entuzjastą funduszu sołeckiego. - Jego przyjęcie wiąże się z dużą odpowiedzialnością – mówi pan Franciszek. Wśród najpilniejszych potrzeb, które mogłyby być sfinansowane z tego źródła wymienia położenie płytek w świetlicy, zakup szafek oraz montaż oświetlenia.
Sołectwo zamieszkuje około 100 osób. Wiele z nich utrzymuje się z rolnictwa. Dominują tu gospodarstwa nastawione na produkcję mleka.
Pan Franciszek, oprócz sołtysowania, część swojego czasu poświęca wnukom.
(ew)