Przez Szczytno obecnie przewija się wielu turystów jest to miłe i sympatyczne zjawisko.
Pogoda im sprzyja, więc spacerują, zwiedzają, na plaży wytchnienia doznają. W sumie przyjezdni nie wyróżniają się niczym, bowiem wakacje to czas swobody w ubiorze. Ale we wtorek 18 lipca 2023r dostrzegłam grupę młodych ludzi, którzy ubrani byli dość ciekawie. Otóż młodzież wędrowała ubrana w czerwone koszulki i krótkie spodenki, a ich nogi zdobiły czarne podkolanówki ozdobione czerwonymi getrami. Wyglądali pięknie, a napis na koszulkach głosił, że to członkowie Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Harcerze wędrowali grupami i przechodniom wręczali karteczki ze złotymi myślami i każdego pozdrawiali i dobrym słowem częstowali. Ja też dostałam taką karteczkę na której życzono mi miłych wakacji i przezornie kartkę ozdobiono w jednym rogu słoneczkiem w drugim parasolką. Rozbroili mnie swoim zachowaniem ponieważ celnie obrazowała ona czas mojego urlopu. W grupie dominowały dziewczęta, które spytały mnie czy mogę im pokazać drogę do Pana Burmistrza Miasta Szczytno. Oczywiście wskazałam. Wówczas dzieci zapytały czy mogę im coś ciekawego pokazać w Szczytnie. Zwierzyły się, że nocują w hali sportowej w Szczytnie, ale pochodzą z Warszawy, a obóz mają w miejscowości Kwiatuszki. Bardzo spodobała mi się rezolutność harcerzy, a że miałam klucze od Gabinetu Wspomnień to spytałam czy są gotowi na wyprawę w przeszłość. Byli gotowi, zabrałam więc miłych gości wehikułem czasu do spółdzielczego muzeum. Tam się też okazało, że młodzi ludzie zwiedzając Szczytno zbierają pieczątki potwierdzające ich bytność w różnych miejscach. Oczywiście postawiłam im służbową pieczątkę. Jednak dzięki ich wizycie zrodził się pomysł, że zamówię taką specjalną strojną pieczątkę z napisem Gabinet Wspomnień i każdemu, kto tylko sobie zażyczy pieczątkę postawię, bo wspomnieniami z miłymi gośćmi dobrze się bawię.
Grażyna Saj-Klocek