W tym tygodniu przybliżamy sylwetki kolejnych finalistek Plebiscytu na Supersołtysa „Kurka Mazurskiego”. Są nimi dwie reprezentantki gminy Rozogi – Helena Dąbkowska z Faryn i Halina Zyśk z Wilamowa. Sołectwa, których przedstawiciele zajmą trzy pierwsze miejsca otrzymają w nagrodę od starosty, odpowiednio 3, 2 i 1 tys. złotych.
Po raz kolejny przypominamy, że w tegorocznej edycji zwycięzcę wybieramy spośród sołtysów poprzedniej kadencji 2010 – 2014, bez względu na to, czy wygrali oni ostatnie wybory, czy też nie.
HELENA DĄBKOWSKA - Faryny
Funkcję sołtysa sprawowała przez jedną kadencję. W tegorocznych wyborach przegrała dwoma głosami z Barbarą Kłos. Za swój największy sukces w czasie sołtysowania pani Helena uważa aktywizację lokalnej społeczności. - Udało mi się wzbudzić w ludziach przekonanie o tym, że choć pochodzą z małej miejscowości, to znaczą wiele i wiele też mogą osiągnąć – mówi była sołtys. W 2012 r. wraz z kilkoma innymi mieszkańcami założyła Stowarzyszenie „Nasza jutro”, które we współpracy z Nadleśnictwem Spychowo i WFOŚiGW zrealizowało kilka projektów, adresowanych głównie do dzieci, w tym półkolonie, zimowiska i festyny. Niedawno uzyskało ono status organizacji pożytku publicznego. Pani Helena zapowiada, że nadal będzie aktywnie pracować na rzecz swojej wsi. Była sołtys jest emerytowaną nauczycielką. Ma jedną dorosłą córkę. Jej hobby to literatura piękna. Uwielbia też kwiaty.
HALINA ZYŚK – Wilamowo
Rozpoczęła właśnie czwartą kadencję jako sołtys Wilamowa. Jak mówi, w tym roku nie zamierzała już kandydować, jednak uległa usilnym namowom mieszkańców. W czasie jej rządów w sołectwie udało się znacznie poprawić jego estetykę. W miejscowości powstał staw, altana, plac zabaw, wyremontowano także świetlicę. Wilamowo brało udział w konkursach na najpiękniejszą wieś Warmii i Mazur. Największym marzeniem pani sołtys jest utwardzenie wewnętrznej drogi biegnącej przez miejscowość. - Wiosną jest na niej straszne błoto, a latem kurzy się tak, że nie można otworzyć okien – żali się pani Halina. W tej kadencji planuje też ogrodzenie placu zabaw i terenu wokół świetlicy. Sołtys podkreśla, że w pracy na rzecz miejscowości bardzo pomaga jej Rada Sołecka. - W każdej kadencji jest inna, ale zawsze mogę na nią liczyć – zapewnia pani Halina.Sołtys wychowała troje dzieci i ma siedmioro wnucząt. Jest emerytowaną rolniczką. Jak sama mówi, największą satysfakcję sprawia jej niesienie pomocy potrzebującym i praca na rzecz sołectwa.
(ew)