Na inaugurującej sesji spotkali się radni miasta i gminy Pasym. Zanim jednak przystąpili do podziału funkcji, radna Marianna Tańska oznajmiła, że spotkanie nie jest wcale pierwsze w tej kadencji rady, tylko drugie, a dla niektórych radnych nawet trzecie.
- Odbyły się dwie nieformalne sesje, na których władze rady zostały już wybrane – poinformowała zgromadzonych radna.
Spotkania miał zorganizować i prowadzić burmistrz Mius, który też, według relacji Tańskiej, przydzielił poszczególne funkcje. Wybrać miał nawet aparat kontrolny wobec niego, czyli komisję rewizyjną.
- Dzisiaj odbędzie się tylko spektakl, do którego role zostały już rozdzielone, a ja w tej farsie nie mam zamiaru uczestniczyć - oznajmiła radna, która podobnie jak siedzący obok niej radny Wiesław Nosowicz na znak protestu nie wzięli udziału w wyborze przewodniczącego rady i wiceprzewodniczących.
Słowa Tańskiej dementował Mieczysław Żyra, radny-senior. Zaprzeczał, że wszystko zostało już „zaklepane”. Przyznawał jednak, że tak jak wszędzie były prowadzone wstępne przymiarki i ustalenia.
- Jak bez nich można by przyjść na sesję? – dziwił się Tańskiej.
Do funkcji przewodniczącego rady zgłoszono tylko Elżbietę Dyrdę, wiceprzewodniczącą w poprzedniej kadencji. Radna nie miała problemów z uzyskaniem większości głosów, bowiem opowiedziało się za nią 11 członków rady.
Dziękując za wybór nowa przewodnicząca, na co dzień nauczycielka m.in. muzyki, w swoim krótkim wystąpieniu przywoływała terminy muzyczne.
- Mam nadzieję, że preludium, które na dzisiejszej sesji zagrano w tonacji molowej, z czasem zostanie przetransponowane na durową – wyrażała swoje oczekiwania szefowa rady.
Jej zastępcami będą dwaj panowie - Romuald Małkiewicz (11 głosów) i Marcin Nowociński (12). Na przewodniczących komisji wybrano Teresę Bednarczyk (rewizyjna), Hannę Gryczkę (rolnictwa, gospodarki komunalnej, ochrony środowiska), Mieczysława Żyrę (promocji gminy, oświaty, kultury, sportu, zdrowia, opieki społecznej i Sebastiana Żubrowskiego (budżetowa i gospodarcza).
W obradach sesji jako gość uczestniczył Ryszard Żuk. Przewodniczący rady w poprzedniej kadencji w ostatnich wyborach nie zdobył mandatu.
- Źle przeprowadziłem kampanię. Było trochę plakatów, ale przede wszystkim za mało odbyłem rozmów indywidualnych z ludźmi. Wygrali ci, którzy mocno się zaangażowali i chodzili od domu do domu – dzielił się swoimi refleksjami z nami były przewodniczący zapowiadając jednak, że za cztery lata się poprawi.
(o)/fot. A. Olszewski