* Za daleko do Olecka * Nieoczekiwa porażka WPZ * KP - ZRYW, czyli thriller nas mokro

LIGA OKRĘGOWA SENIORZY

26. kolejka

MKS Szczytno - MAMRY Giżycko 1:0 (1:0)

1:0 - Kamil Dębek (36.)

MKS: Napiórkowski, Skonieczny, Głodzik, Śmieciński, A. Magnuszewski, M. Magnuszewski, Łukaszewski, Wilga, M. Pietrzak, P. Pietrzak (82. Ambroziak), Dębek (68. Bondaruk)

IV liga u bram

Pierwszym minutom meczu na szczycie towarzyszyła ostrożność w poczynaniach ofensywnych obu zespołów i walka o każdą piłkę. Lepsze wrażenie sprawiali początkowo gracze z Giżycka, którzy po boisku poruszali się szybciej i byli zwrotniejsi. W 10. min Napiórkowski, zastępujący w bramce Cichego, nie doszedł do dośrodkowania, na szczęście jednak zamykający akcję zawodnik gości miał trudną pozycję i przestrzelił. Groźnie na szczycieńskim polu karnym było również w 19. min, kiedy od utraty gola swój zespół uratował Śmieciński, blokując strzał gracza przyjezdnych. Kolejne minuty to nieco lepsza postawa MKS-u, który otrząsnął się z przewagi MAMR i przeprowadził kilka mogących się podobać akcji.

Kluczowa dla losów meczu okazała się 36. min meczu. Goście w niegroźnej sytuacji stracili piłkę. Łukaszewski podał do Dębka, a ten, po minięciu obrońcy, znalazł się w sytuacji sam na sam. Żyłko, znany z występów w MKS-ie, zdołał dotknąć piłkę, ale ta ugrzęzła w siatce. Najlepszy szczycieński snajper był bliski podwyższenia wyniku w 43. min, lecz w ostatniej chwili futbolówkę wybił giżycki obrońca.

Po zmianie stron liczna widownia oglądała kilka groźnych akcji obu drużyn. W szczycieńskim zespole mógł podobać się P. Pietrzak, który parę razy dobrze obsłużył swoich kolegów, ci jednak nie potrafili wykorzystać stworzonych sytuacji.

W końcówce mecz stał się brzydkim widowiskiem, a w grze piłkarzy widoczna była głównie złośliwość i nerwowość. Zaczęło się od obelżywego wyzwania Bondaruka przez zawodnika gości, co sędzia puścił płazem. Pobłażania nie było za to w 80. min, gdy szczycieński napastnik wychodził na czystą pozycję i został pociągnięty za koszulkę. Kajrys ujrzał czerwoną kartkę i powędrował do szatni. Szczytnianie, grając w przewadze, nie byli w stanie skonstruować dobrej akcji, choć zachęcał do tego fakt, że większość zawodników z Giżycka ruszyła do przodu, a obrońcy grali niepewnie. W ostatnich minutach najbliżsi zmiany wyniku byli goście, którzy w 87. min egzekwowali rzut wolny z ok. 30 m. Na szczęście piłka przeszła nieznacznie nad poprzeczką.

- Ze zwycięstwa zawsze trzeba się cieszyć - powiedział po meczu trener MKS-u Tadeusz Justka. - Na grę niewątpliwie miało wpływ olbrzymie obciążenie psychiczne.

Goście, choć w Szczytnie zaprezentowali się solidnie, nie mieli w zasadzie żadnej stuprocentowej okazji. Zawodnicy MAMR parokrotnie próbowali za to wymusić na arbitrze podyktowanie "jedenastki". W jednym wypadku mieli ku temu powody. Na początku spotkania Głodzik, padając we własnym polu karnym, dotknął piłki ręką. Sędzia nie zinterpretował jednak tego jako zagrania umyślnego.

CZARNI Olecko - BŁĘKITNI Pasym 3:0 wo.

 

 

 

 

Zespół BŁĘKITNYCH nie pojechał na mecz z przyczyn finansowych. - Takie decyzje nie są łatwe - powiedział "Kurkowi" kierownik pasymskiej drużyny Dariusz Lipka. Wyjazd do odległego Olecka to wydatek rzędu tysiąca zł. - Musimy oszczędzać pieniądze na... przyszły sezon w klasie "A" - tłumaczy Lipka.

BŁĘKITNYM radni dołożyli niedawno dodatkowe 10 tys. do przyznanych wcześniej 20 tys., ale to wciąż za mało na normalne funkcjonowanie na tym szczeblu rozgrywek. Klubowe władze liczyły na kolejnych 5 tys. przeznaczonych na pracę z młodzieżą, ale przetarg, w którego wyniku pieniądze miałyby się pojawić, unieważniono bez podania przyczyn.

Kierownik Lipka zapewnia, że kolejnych walkowerów w kończących się rozgrywkach nie będzie.

 

 

JURAND Barciany - PISA Barczewo 0:3 (0:1)

TĘCZA Biskupiec - ŁYNA Sępopol 3:1 (2:0)

MKS Korsze - WARMIA Olsztyn 3:0 (2:0)

GLKS Jonkowo - POLONIA Lidzbark Warmiński 0:1 (0:0)

VĘGORIA Węgorzewo - GRANICA Bezledy 1:1 (1:1)

MAZUR Pisz - CRESOVIA Górowo Iławeckie 0:1 (0:1)

 

 

Tabela

 

1.MKS 26 61 59-19

2.PISA 26 58 54-27

3.MAMRY 26 57 59-20

4.CZARNI 26 45 52-34

5.POLONIA 26 40 45-38

6.KORSZE 26 38 50-31

7.VĘGORIA 26 37 49-36

8.TĘCZA 26 36 37-43

9.CRESOVIA 26 35 36-30

10.WARMIA 26 31 29-35

11.ŁYNA 26 31 30-38

12.MAZUR 26 29 29-49

13.JURAND 26 27 32-59

14.GRANICA 26 23 35-52

15.JONKOWO 26 18 25-59

16.BŁĘKITNI 26 14 20-73

JUNIORZY STARSI

19. kolejka

MKS Szczytno pauzował.

 

JUNIORZY MŁODSI

19. kolejka

GOSiR Wilkasy - MKS Szczytno 4:1 (2:0)

br.: Bartosz Jegier (55.)

WARMIA Olsztyn - BŁĘKITNI Pasym 4:3 (2:1)

br.: Patryk Wiśniewski (30.), Mateusz Stalmach (45.), samob. (52.)

MŁODZICY

21. kolejka

MKS Szczytno - MKS Jeziorany 3:0 (3:0)

 

BŁĘKITNI Pasym - GLKS Jonkowo 1:5 (1:3)

br.: Tomasz Nalewajk (20.)

TRAMPKARZE

21. kolejka

MKS Szczytno - MKS Jeziorany 2:4 (1:1)

br.: Radosław Jasiński (10., 40.)

REDA Szczytno - GLKS Jonkowo 3:0 wo. - goście nie przyjechali na mecz.

KLASA "A"

23. kolejka

BURZA Słupy - WPZ Lemany 2:1 (0:0)

 

 

Bramka dla WPZ: Cezary Nowakowski (55.)

WPZ: Dąbkowski, Saluszewski, Mierzejewski, Malinowski (46. Sikorski), Ryłka, W. Nowakowski (65. A. Nowakowski), C. Nowakowski, Brzuzy, Kordas, Lisiewski, Kwiecień

- Można przegrać i przegrać - powiedział po meczu działacz WPZ Jarosław Dąbrowski, czyniąc aluzję nie do postawy zespołu, lecz pracy sędziów. W pierwszej połowie arbiter nie uznał bramki, prawidłowo, zdaniem Jarosława Dąbrowskiego, zdobytej przez Kwietnia. Po zmianie stron, przy stanie 1:0 dla gości, arbiter podyktował "z kapelusza" rzut karny dla BURZY. Także zwycięskiego gola poprzedziła, zdaniem działacza WPZ, kontrowersyjna decyzja sędziego. Powinien być aut dla przyjezdnych, sędzia pokazał jednak w drugą stronę. Gospodarze szybko rozegrali piłkę i zrobiło się 2:1 dla nich.

GKS Dźwierzuty - WARMIAK Wojciechy 0:0

 

 

GKS: Ptaszek, Rapińczuk, C. Zaborowski, Mierzejewski, Zawitowski, Mazurkiewicz, Rutkowski (80. D. Zaborowski), Ciebień, Ponikiewski (55. Pac), Poździał (60. R. Bakuła), G. Bakuła (75. Maluchnik)

Zła pogoda nie wszystkim - o czym niżej - utrudniała strzelanie goli. W Dźwierzutach śliskie boisko sprzymierzeńcem obu drużyn z pewnością nie było, bo to wyrównane spotkanie zakończyło się wynikiem bezbramkowym.

ORZEŁ Czerwonka - OMULEW Wielbark 1:3 (0:0)

 

Bramki dla OMULWI: Robert Sałata (50.), Michał Suchecki (61., 83.)

OMULEW: Przybysz, Bugaj, Berk, Zalewski, Trzciński, Górski (51. Grabowski), Elsner (62. Czarkowski), Siepiela, Tusiński, Sałata (51. Suchecki), Ścibek

Pierwsza połowa upłynęła pod znakiem fatalnej pogody i kłopotów piłkarzy obu drużyn z rozgrywaniem piłki na nie najlepiej przygotowanym boisku. W drugiej odsłonie podopieczni Henryka Gabryela złapali właściwy rytm, dzięki czemu odnieśli przekonujące zwycięstwo.

ORZEŁ Biesal - WARMIANKA Bęsia 3:1

KORONA Klewki - LEŚNIK Nowe Ramuki 0:1

FORTUNA Gągławki - MKS Jeziorany 5:0

LZS Smolajny - LZS Knopin 0:3 wo.

Tabela

1.LEŚNIK 23 51 61-24

2.FORTUNA 23 51 60-26

3.WPZ 23 50 59-27

4.ORZEŁ B. 23 41 38-26

5.BURZA 23 37 59-46

6.OMULEW 23 36 46-43

7.ORZEŁ C. 23 34 48-38

8.WARMIANKA 23 30 42-41

9.KORONA 23 29 40-49

10.GKS 23 28 38-46

11.WARMIAK 23 23 34-48

12.KNOPIN 23 18 29-53

13.JEZIORANY 23 17 28-72

 

14.SMOLAJNY	23 12 24-67

JUNIORZY MŁODSI

23. kolejka

BURZA Słupy - WPZ Lemany 2:3 (2:0)

 

 

br.: Arkadiusz Nasiadka (50.), Mateusz Kruczyk (63.), Mariusz Sosnowski (71.)

GKS Dźwierzuty - WARMIAK Wojciechy 3:0 wo. - goście nie przyjechali na mecz.

 

 

ORZEŁ Czerwonka - OMULEW Wielbark 2:2 (1:2)

 

 

br.: Paweł Karcz (18.), Marcin Cieślik (35.)

KLASA "B"

17. kolejka

STRAŻAK Olszyny - VEL Dąbrówno 3:5 (1:3)

 

 

Bramki dla STRAŻAKA: Paweł Baranowski (35.), Grzegorz Kozicki (62.), Patryk Drózd (74.)

STRAŻAK: Jędraś, Prusiński, Ryszard Kozicki, Łepkowski, P. Kozicki, Robert Kozicki, P. Baranowski, Drózd, Orzoł, Fligier, G. Kozicki

Mimo niekorzystnej aury obie drużyny stworzyły niezłe widowisko. W pierwszej połowie lepsi byli piłkarze lidera i to oni prowadzili w pewnym momencie już 3:0. Po zmianie stron grający gołą jedenastką gospodarze napędzili faworytowi trochę strachu. - Myśmy atakowali, oni grali z kontry - skomentował wydarzenia drugiej odsłony bramkarz STRAŻAKA Maciej Jędraś. Na osłodę ambitnym olszynianom został najładniejszy gol meczu zdobyty przez Drózda.

KP Szczytno - ZRYW Jedwabno 5:4 (3:3)

 

 

Bramki: dla KP - Krzysztof Ruszczyk (21., 28., 44., 49.), Radosław Łoński (87.), dla ZRYWU - Patryk Włodkowski (2., 7.), Daniel Włodkowski (40., 81.)

KP: Andrzejczyk, Łoński, A. Świercz, K. Goździewski, Świderski, Foruś, Mroziński, G. Goździewski, R. Świercz, Ponikiewski, Ruszczyk

ZRYW: Mateusiak, Zapadka, Kawiecki, Żmijewski, Kowalczyk, Dabrowski, Adamkowski, Kotlarzewski, D. Włodkowski, P. Włodkowski, M. Włodkowski

W niedzielę panowały momentami anormalne warunki i mecz rozpoczęto z opóźnieniem. Po siedmiu minutach od pierwszego gwizdka było już 2:0 dla gości, w czym największa zasługa P. Włodkowskiego, zdobywcy obu bramek. Miejscowi, po dwóch trafieniach Ruszczyka, doprowadzili do wyrównania. Przed zejściem do szatni bramkarze każdego z zespołów wyciągali piłkę z siatki jeszcze po razie. W drugiej odsłonie emocji nadal nie brakowało. Zmoknięci widzowie oglądali i strzały w słupek, i rzuty wolne pośrednie z pola karnego, i kolejne bramki. Ostatni gol padł na kilka minut przed końcowym gwizdkiem, a zwycięstwo KP zapewnił Łoński, trafiając z 12 m pod poprzeczkę. Porażka ZRYWU sprawiła, że po meczu swój awans do klasy "A" świętowali na stadionie przy ul. Śląskiej gracze VELU Dąbrówno, wracający ze spotkania w Olszynach.

GMINA Kozłowo - ŹRÓDLANI Łyna 3:0 wo.

 

 

Pauzował MAZUR Świętajno

 

 

UKS Pruski zakończył rozgrywki.

 

Tabela

1.VEL 13 31 50-23

2.ZRYW 13 26 51-23

3.KP 13 25 35-24

4.PRUSKI 14 21 26-24

5.MAZUR 13 19 22-20

6.GMINA 14 17 26-32

7.STRAŻAK 13 9 16-39

 

8.ŹRÓDLANI	13   2  18-59

2006.05.31