MOJE SZCZYTNO
lato
w
szczytnie
lato
gorące
na
plac juranda
wbiegam
ze słońcem
tańczę
na
wieży
z
pofajdokami
bezchmurne
niebo
śpiewa
nad
nami
ulicą polską
i
odrodzenia
płynę
jak łodzią
spełniam
marzenia
potem
uczucia
perlę
i złocę
w pełne
muzyki
szczycieńskie
noce
bardzo
mnie cieszy
wędrówka ta
a
rytm
miasta
ciągle
w duszy
mi gra
(bis)
Tadeusz Jan Bogusz
Mazury - Szczytno, lipiec 2005
2005.07.20