Liczba bakterii coli w jeziorze domowym w Szczytnie spadła poniżej dopuszczalnej normy. Z kąpieliska znów można bezpiecznie korzystać.
Tylko przez tydzień kąpielisko przy dużym jeziorze w Szczytnie było nieczynne. Badania przeprowadzone w dniach 3 i 4 sierpnia wykazały, że liczba bakterii coli przypadająca na 100 ml wody spadła poniżej normy (10 000). Z jednej strony mola było 7 a z drugiej strony 8 tys. jtk (jednostek tworzących kolonie). Przypomnijmy, że pod koniec lipca liczby te były trzykrotnie wyższe. - W piątek 6 sierpnia podjęliśmy decyzję o otwarciu kąpieliska - informuje Iwona Wróblewska, kierownik sekcji komunalnej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczytnie. Nie wiadomo co ostatecznie mogło spowodować pojawienie się nadmiaru bakterii, czy mogły to być np. zanieczyszczenia ściekowe. Oprócz kąpieliska w Szczytnie, sanepid bada jeszcze wodę w siedmiu innych miejscach na terenie powiatu: w ośrodku „Rusałka” w Warchałach i „Zacisze” w Nartach nad jeziorem Świętajno, w ośrodku kolonijnym w Kulce nad jeziorem Łęsk, w ośrodku „Cicha Polana” w Wałpuszu, w ośrodku wypoczynkowym i plaży miejskiej w Pasymiu nad Kalwą oraz kąpielisku w Piasutnie. Miano najczystszych akwenów od lat nieprzerwanie dzierżą Świętajno i Łęsk.
(o)