Karolina Kowalczyk z Gawrzyjałek, Adolf Pasztaleniec z Trelkowa i Mirosław Mierzejewski z Sasku Małego to kolejni finaliści tegorocznej edycji Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Sołectwo, którego reprezentant zajmie I miejsce, otrzyma w nagrodę od starosty 3 tys. zł, II miejsce jest premiowane kwotą 2 tys. zł, a III – 1 tys. złotych.

Karolina Kowalczyk, Adolf Pasztaleniec, Mirosław MierzejewskiKAROLINA KOWALCZYK (Gawrzyjałki)

Funkcję sołtysa sprawuje pierwszą kadencję. Pochodzi ze Starych Czajek. Do Gawrzyjałek przeprowadziła się jedenaście lat temu po ślubie. Jest mamą czworga dzieci – dwóch córek i dwóch synów. Najmłodsza córeczka ma niespełna roczek, najstarszy syn – 11 lat. Przy takiej gromadce pani Karolina ma co robić. Mimo to z powodzeniem łączy obowiązki domowe z pracą na rzecz swojego sołectwa. Hobbystycznie zajmuje się rękodziełem. Wykonane przez nią przedmioty zdobią nie tylko jej dom, ale trafiają także do przyjaciół i znajomych jako prezenty. Sołtys wraz ze swoją przyjaciółką Anną Szablak założyła Stowarzyszenie „PomysLOVE Gawrzyjałki”, którego jest prezesem. Na co dzień blisko współpracuje również z miejscowym Kołem Gospodyń oraz Ochotniczą Strażą Pożarną.

ADOLF PASZTALENIEC (Trelkowo)

Sołtysem jest już czwartą kadencję. Ma 67 lat, od urodzenia mieszka w Trelkowie. Wraz z małżonką wychował dwoje dzieci. Przez dwie kadencje zasiadał w Radzie Gminy Szczytno. Od początku sołtysowania kładzie duży nacisk na estetykę wsi. Wraz z mieszkańcami dba o znajdujący się w miejscowości staw i jego okolice, organizując akcję sprzątania i koszenia chaszczy. Miejsce to służy do wypoczynku i wędkowania. Niedawno we wsi oddano do użytku inną służącą mieszkańcom inwestycję. Remontu doczekał się liczący około 100 lat budynek świetlicy. Zadanie sfinansowała gmina Szczytno, która początkowo brała pod uwagę budowę nowego obiektu. Stary budynek, po gruntownej modernizacji, prezentuje się bardzo efektownie i stanowi jedną z atrakcji Trelkowa.

MIROSŁAW MIERZEJEWSKI (Sasek Mały)

Funkcję sołtysa sprawuje drugą kadencję. Ma 63 lata. Żonaty, tata dwóch córek. Pochodzi z Nidzicy. Jest emerytowanym policjantem. Zanim w 1990 r. rozpoczął służbę w tej formacji, pracował w szczycieńskiej „Unimie”.

W Sasku Małym mieszka na stałe od 2004 r. Z miejscowością tą jednak związany jest znacznie dłużej, bo wcześniej miał tu działkę. Sołtys należy do koła łowieckiego, choć, jak sam przyznaje, będąc w lesie częściej sięga po aparat fotograficzny niż strzelbę. Oprócz tego zajmuje się majsterkowaniem, naprawia sprzęt elektroniczny i samochody. Jakiś czas temu udało mu się nawet wyremontować auto terenowe, z czego jest bardzo dumny, bo podczas przeglądu okazało się, że wszystko działa w nim bez zarzutu.