Po kilkumiesięcznych negocjacjach samorządy gminy i miasta Szczytno podpisały porozumienie regulujące kwestie korzystania przez mieszkańców gminy z urządzeń miejskich: sieci wodociągowej, kanalizacyjnej oraz z usług USC. Nie udało się natomiast uregulować sprawy związanej z wypożyczaniem książek w bibliotece miejskiej.
W sąsiadujących ze sobą samorządach miejskim i gminnym przenikają się różne sfery życia. Mieszkańcy gminy korzystają m.in. z urządzeń i instalacji będących własnością miasta i to w coraz większym zakresie. Ostatnio, po wybudowaniu sieci kanalizacyjnej w Szymanach i Nowinach, pojawiła się konieczność podłączenia jej do oczyszczalni ścieków. Oba samorządy doszły do wniosku, że wcześniej trzeba tę i inne kwestie dotyczące podstawowych potrzeb mieszkańców uregulować w formie porozumienia.
- Głupotą byłoby budować np. drugą oczyszczalnię ścieków. Mieszkańcy gminy mogą przecież korzystać z naszego obiektu oraz sieci, ale potrzebna jest partycypacja w kosztach, bo utrzymanie tego wszystkiego kosztuje – argumentuje wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk.
Ustalono, że gmina będzie się dokładać do modernizacji, remontów i rozbudowy oczyszczalni oraz utrzymania sieci kanalizacyjnej proporcjonalnie do ilości odprowadzanych ścieków.
Zwróci też miastu 0,5 mln zł, rozłożone na cztery równe roczne raty, jako swój udział w budowie oczyszczalni. Na podobnych zasadach będzie się odbywać uczestnictwo w kosztach utrzymania i modernizacji miejskiej kanalizacji deszczowej oraz sieci wodociągowej.
Uzgodniono też podział kosztów w realizowanej już wspólnej inwestycji dotyczącej zagospodarowania terenów wokół jeziora dużego w Szczytnie. Udział finansowy miasta ustalono na 4,2 mln zł, a gminy 1,9 mln zł, z uwzględnieniem nieplanowanej wcześniej budowy nasypu po stronie Kamionka (Korpel).
Gmina będzie również uczestniczyć w finansowaniu Urzędu Stanu Cywilnego w Szczytnie, ponieważ środki na to zadanie przekazywane miastu z budżetu państwa są niewystarczające.
Z podpisanego porozumienia zadowolone są obie strony.
- To przykład wzorowej współpracy między naszymi samorządami – mówi wiceburmistrz Kaczmarczyk, podkreślając, że zawarta umowa szczególnie ułatwi życie mieszkańcom gminy. Do tej pory załatwienie formalności związanych z podłączeniem się do sieci kanalizacyjnej czy wodociągowej pochłaniało im wiele czasu. Teraz ma się to odbywać szybko i sprawnie.
Nie udało się natomiast uregulować sprawy związanej z korzystaniem przez mieszkańców gminy z usług miejskiej biblioteki. Miasto chciało, aby gmina ponosiła wszystkie koszty utrzymania placówki proporcjonalnie do liczby założonych przez jej mieszkańców kart.
Takie rozwiązanie, zdaniem wójta Sławomira Wojciechowskiego, byłoby niekorzystne.
- Mamy swoje biblioteki i je będziemy wyposażać tak, aby nasi mieszkańcy nie musieli korzystać z miejskich – zapowiada wójt.
(o)/fot. M.J.Plitt