Dwie radne zaapelowały do burmistrz
o przywrócenie bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Miałyby one objąć uczestników warsztatów terapii zajęciowej, a także osoby zasłużone dla miasta.
Na to raczej nie będzie większych szans.
Po raz kolejny podczas sesji Rady Miejskiej debatowano na temat przywrócenia bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Mieliby z nich korzystać uczestnicy warsztatów terapii zajęciowej, a także osoby zasłużone dla miasta. Sprawę poruszyły podczas ubiegłotygodniowych obrad dwie radne, do których zwrócili się mieszkańcy.
Radna Zofia Żarnach domagała się zwolnienia z zakupu biletu osób, którym przyznano w minionych latach tytuł zasłużonych dla Szczytna. Takie wyróżnienia były nadawane przy okazji „Dni i Nocy Szczytna”.
- To garstka ludzi, na palcach jednej ręki można ich policzyć – mówiła radna sugerując, że uszczerbek dla zakładu komunikacji byłby w tym przypadku niewielki. Z kolei radna Ewa Czerw sugerowała przywrócenie bezpłatnych przejazdów uczestnikom terapii zajęciowej.
- Nie są oni przystosowani do samodzielnego życia. Bilet miesięczny kosztuje 68 zł, a to w ich przypadku spory wydatek – mówiła radna.
Szanse na realizację zgłoszonych postulatów są raczej niewielkie. Dała to do zrozumienia burmistrz Danuta Górska.
- Niepokoi mnie mnożenie osób ewentualnie zwolnionych z opłat za przejazdy. Każde zwolnienie kosztuje, musimy o tym pamiętać – przypominała radnym poirytowana ich propozycjami burmistrz.
Według wcześniejszych deklaracji władz miasta, w grę wchodzi tylko przywrócenie bezpłatnych przejazdów dla 70-latków. Taki warunek został postawiony firmom, które wyraziły zainteresowanie przejęciem większości udziałów w ZKM. Przypomnijmy, że uchwała Rady Miejskiej ograniczająca grupy osób korzystających z bezpłatnych, bądź ulgowych przejazdów obowiązuje od maja br. Decyzję motywowano rosnącymi kosztami utrzymania Zakładu Komunikacji Miejskiej, do którego miasto musi w skali roku dokładać ok. 0,5 mln zł. Wkrótce po tym władze Szczytna przystąpiły do poszukiwania partnera strategicznego, który przejąłby większość udziałów w miejskiej komunikacji. Negocjacje wciąż trwają. Na sesji listopadowej burmistrz ma zdać z nich relację i przedstawić do zaakceptowania radnych najkorzystniejszą ofertę.
(o)