- Po długim czasie wreszcie doczekaliśmy się osoby, która spełnia wysokie wymagania, jakie stawiane są komendantowi rektorowi Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie – uzasadnia wybór podinspektora Arkadiusza Letkiewicza na szefa szkoły policyjnej wiceminister Adam Rapacki. Nowy komendant jest rodowitym szczytnianinem.
W środę 13 sierpnia w WSPol. wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Adam Rapacki wręczył insygnia rektorskie nowemu komendantowi Arkadiuszowi Letkiewiczowi. Po odejściu generała Kazimierza Szwajcowskiego przez kilka miesięcy na tym stanowisku pozostawał wakat.
- Wynikało to z wysokich wymogów – tłumaczył wiceminister. - Komendant rektor musi mieć stopień generała lub tytuł doktora habilitowanego.
MOŻE BĘDZIE BOLAŁO
Podinspektor dr hab. Arkadiusz Letkiewicz jest pierwszym komendantem szkoły, pochodzącym ze Szczytna. Ma 43 lata, żonaty, jedna córka. WSPol. zna bardzo dobrze. Przeszedł tu wszystkie szczeble w pracy dydaktycznej, zaczynając od asystenta, poprzez adiunkta, kierownika zakładu, dyrektora instytutu, dochodząc do stanowiska prorektora i wreszcie rektora komendanta. Czy długoletnia praca w szkole w Szczytnie ułatwi mu teraz zarządzanie uczelnią?
- To ma swoje dobre i złe strony – przyznaje. Obawia się trochę, że oczekiwania wobec niego osób, z którymi blisko współpracował mogą być zbyt wygórowane. - Czasami może będzie bolało, ale będę konsekwentny. Najważniejsze jest dobro szkoły.
Zapowiada, że większy niż dotychczas nacisk położy na inwestycje, rozwój bazy naukowej i dydaktycznej. Zmiany mają nastąpić w dziale logistyki. Z tym związana jest nominacja inspektora Chojnowskiego na stanowisko kanclerza.
- Będę też chciał zwiększyć liczbę studentów w naszej szkole z obecnych 250 do 1000, a także nawiązać bliższe kontakty z władzami samorządowymi – deklaruje Letkiewicz.
WICEMINISTER PRZECIW WERYFIKACJI
Wiceminister Rapacki potwierdził, że niedawne zamiary MSWiA odebrania szkole w Szczytnie statusu wyższej uczelni, nie są już brane pod uwagę.
- Chcemy, żeby był tu ośrodek kształcenia kadry kierowniczej nie tylko policji, ale także innych dziedzin, w których wymagana jest głęboka wiedza specjalistyczna – zapowiada wiceminister. Mają też być tu prowadzone wnikliwe badania naukowe. Do tej pory, jak podkreślał, potencjał szkoły pod tym względem nie zawsze był wykorzystywany właściwie. Zwracał też uwagę na inne negatywne zjawiska: - Prace dyplomowe czy doktoraty często są pisane sobie a muzom, przepisywane z podręcznika do podręcznika. Teraz ma się to zmienić. Ministerstwu zależy, żeby były to materiały wynikające z prac badawczych, które potem będzie można przełożyć na działania praktyczne.
Ciekawi byliśmy, co wiceminister sądzi o obecności w szeregach policji byłych funkcjonariuszy SB. Ta sprawa jeszcze niedawno w WSPol. wywoływała duże emocje.
- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem odpowiedzialności zbiorowej – deklaruje Rapacki. – Policji i służbom mundurowym potrzebna jest stabilizacja. Częste rotacje, z którymi mamy do czynienia sprzyjają popełnianiu błędów.
Wiceszef MSWiA jest absolwentem szkoły w Szczytnie. Chociaż studia przypadły na „trudne lata” 1981-84, mile wspomina czas pobytu tutaj. Szczególnie utkwiły mu w pamięci wypady na Wałpusz, gdzie można było popływać, a także spacery po mieście i wizyty w pierwszych pizzeriach.
Andrzej Olszewski