"Ja też coś potrafię" - pod takim hasłem uczniowie z Jedwabna i ze szczycieńskich szkół tańczyli i śpiewali, pokazując, że potrafią nie tylko dla siebie, ale i dla innych. Tym razem koncertowali dla swoich rówieśników ze szczycieńskiej świetlicy środowiskowej.

Koncert gorących serc

Odzew na apel

W środę 29 września, w emdekowskich halach ruch zaczął się już w południe. Na stoiskach można było kupić ciasto, wytwory dziecięcych rąk, lub szukać szczęścia w loterii fantowej.

W wieczornym koncercie udział wzięły dzieci i młodzież ze wszystkich szkół szczycieńskich, a także kilkoro z Jedwabna.

- Odzew na apel i prośbę o uczestnictwo we wspólnej zabawie przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Liczba zgłoszeń była tak duża, że musieliśmy dokonać wyboru i ograniczyć czas występu poszczególnych wykonawców - mówiła prezes Stowarzyszenia "Dar Serca" Bogusława Nasiadko, dziękując wszystkim, którzy nie tylko włączyli się w organizację koncertu, ale choćby wyrazili taką chęć.

Przez emdekowską scenę przewinęły się zespoły śpiewacze i taneczne, soliści, wokaliści i instrumentaliści, w większości ze scenicznym doświadczeniem, choć nie obyło się również bez drobnych wpadek i potknięć, spowodowanych wielką tremą.

Pokaz swych niemałych umiejętności wokalnych dał też chór "Kantata", a ukoronowanie wieczoru stanowił recital Jarosława Chojnackiego w duecie z Patrycją Rusiecką.

Wypełniona sala

Sala widowiskowa była wypełniona niemal po brzegi, co cieszyło organizatorów, bowiem cały dochód, zarówno ze sprzedaży biletów wstępu za symboliczne złotówki, jak i z dystrybucji ciast oraz loterii fantowej przeznaczony został na potrzeby prowadzonej przez stowarzyszenie świetlicy środowiskowej, zlokalizowanej przy ul. Pasymskiej.

- Świetlica obejmuje obecnie opieką 45 dzieci pochodzących głównie z rodzin patologicznych. Dzieci mają dzięki temu swoje miejsce, gdzie mogą odrobić lekcje, rozwijać swoje zainteresowania, zjeść ciepły posiłek - powiedziała "Kurkowi" Irena Piechowicz, członek zarządu Stowarzyszenia. - Wciąż jest w Szczytnie wiele innych maluchów, które z konieczności spędzają wolny czas na ulicach czy podwórkach. Próbujemy pozyskać środki na to, by choć trochę im wszystkim pomóc.

Zastrzyk finansowy

Środowy koncert przyniósł świetlicy zastrzyk finansowy w wysokości nieco ponad 1300 zł, ale nie była to jedyna cenna zdobycz. Główną nagrodą w loterii fantowej był radiomagnetofon z kompaktem. Posiadacz zwycięskiego losu swój fant od ręki przekazał wychowankom świetlicy środowiskowej.

- Największym wzięciem cieszyły się ciasta, pieczone przez członkinie stowarzyszenia, sympatyków, przyjaciół, znajomych, rodziny... Do niektórych zwracaliśmy się z prośbą o pomoc, inni sami się z nią deklarowali - mówi Irena Piechowicz dodając, że tylko na domowych wypiekach zyskano 540 zł.

To był drugi koncert charytatywny, organizowany w Szczytnie przez "Dar Serca". Pierwszy, ubiegłoroczny, przyniósł wsparcie w leczeniu Adriana Boczara. Jak zapewniają członkowie stowarzyszenia - nie zamierzają na tym poprzestać. Planują, by takie przedsięwzięcia, służące i rozrywce, i pomocy, weszły na stałe do miejskiego kalendarza imprez kulturalnych.

Halina Bielawska

2004.10.06