Trudno nie zauważyć zmian zachodzących ostatnio w miejskim krajobrazie. Są one widoczne szczególnie na ulicy Chrobrego, gdzie wycięto sporą część rosnących przy niej kasztanowców.
ZBIEŻNE PLANY
Wycinka ma bezpośredni związek z prowadzoną na terenie dawnej fabryki mebli budową dużego marketu sieci Kaufland. Na razie pod topór poszło dwadzieścia sześć drzew, rosnących na odcinku od ronda do bramy dawnej fabryki mebli.
- Tak się szczęśliwie złożyło, że plany inwestora okazały się zbieżne z planami miasta odnośnie do przebudowy centrum pod katem usprawnienia komunikacji - mówi Andrzej Puszko, naczelnik wydziału architektury i budownictwa starostwa powiatowego.
Modernizacja ulicy Chrobrego to jeden z istotniejszych elementów uchwalonego przez Radę Miejską w 2003 roku Planu Zagospodarowania Przestrzennego. Zgodnie ze strategią rozwoju wspomniana ulica, mająca obecnie status drogi powiatowej, stanie się częścią drogi krajowej numer 53 Olsztyn-Ostrołęka. Inwestor, przy okazji postawienia obiektu handlowego, zgodził się partycypować w przebudowie ulicy. Pozwolenie wydane przez starostwo pozwala zarówno na budowę pawilonu, jak i na modernizację drogi.
- Właścicielowi obiektu zależy na tym, żeby zapewnić klientom wygodny dojazd, a przy obecnym stanie ulicy byłby on poważnie utrudniony - tłumaczy Andrzej Puszko.
ZGODNIE Z PRAWEM
- Nie znaleźliśmy żadnych podstaw do zablokowania tej inwestycji. Wszystkie prace są wykonywane zgodnie z umową i procedurami. Nie ma mowy o naruszeniu jakichkolwiek zasad odnośnie do prawa budowlanego czy ochrony przyrody - mówi Puszko.
Na terenie działki, na której stanie obiekt handlowo-usługowy, musi pozostać minimum 25 procent powierzchni zielonej. Ponadto inwestor sam ma zatroszczyć się o jej poszerzenie. Natomiast jeśli chodzi o przebudowę ulicy, to realizacja projektu ma się zakończyć w przeciągu najbliższych dwóch lat. W tym czasie rozstrzygnie się los pozostałych kasztanowców. Przeprowadzenie przebudowy nie jest jednak obowiązkiem inwestora. Wszystko zależy od środków, jakimi będzie dysponował w tym okresie. Otwarcie pawilonu handlowo-usługowego na Chrobrego ma nastąpić jeszcze w bieżącym roku.
SZKODA ZIELENI
Mieszkańców Szczytna poruszyła wycinka kasztanowców, stanowiących dotychczas wizytówkę ulicy. Stare drzewa rosły po obydwu jej stronach, na całej długości, tworząc malowniczą aleję.
- Kiedyś było tu pięknie - mówi starsza kobieta mieszkająca w budynku numer 10, naprzeciwko dawnej fabryki mebli. Teraz widok na ulicę przedstawia głównie pustkę.
Krajobraz po wycince nie podoba się także Grzegorzowi Rusinowskiemu, kierownikowi apteki PZF "Cefarm". Dodaje jednak, że usunięcie drzew jest lepszym rozwiązaniem niż pozostawienie ich w takim stanie, w jakim się ostatnio znajdowały.
- Brakuje u nas specjalnej komórki, która dbałaby o zieleń. Miejskie drzewa często są zaniedbane, niejednokrotnie stwarzają zagrożenie dla przechodniów i samochodów. Tak samo było z tymi kasztanowcami - twierdzi Rusinowski.
Kiepską kondycję wyciętych kasztanowców potwierdza Lucjan Wołos, naczelnik wydziału rozwoju UM.
- Jakiś czas temu zaatakował je szrotówek kasztanowiaczek - wyjątkowo szkodliwy pasożyt, z którym walka trwa długo i pochłania ogromne środki - tłumaczy.
Mieszkańcy Chrobrego i sąsiednich ulic są niepocieszeni.
- Bardzo często zdarza mi się tędy przechodzić. Do tej pory to była urocza, cienista aleja. Teraz musimy oglądać brzydki, księżycowy krajobraz - żali się "Kurkowi" spotkana obok placu budowy pani Aniela Miniszewska.
Wojciech Kułakowski
2005.10.19