UCIEKAJĄC PRZED POLICJĄ, UDERZYŁ W  DRZEWO

W środę wieczorem 8 sierpnia w Wesołowie policjanci próbowali zatrzymać do kontroli drogowej osobowego opla.

Kierowca samochodu na sygnał funkcjonariusza najpierw zwolnił, a potem gwałtownie ruszył. Uciekając przed radiowozem, zjechał z drogi asfaltowej w leśną, gdzie nagle go wybiło i uderzył w drzewo. Desperacki krok, który podjął 24-latek, zakończył się dla niego szczęśliwie, bo nie odniósł żadnych obrażeń. Po badaniu okazało się, że młody mieszkaniec gminy Wielbark był trzeźwy. Przyznał, że uciekał przed policjantami ze strachu. Bał się, bo jechał samochodem bez wymaganych uprawnień. Teraz, oprócz konsekwencji związanych z karą za wykroczenie, odpowie także za przestępstwo niewykonania polecenia niezatrzymania pojazdu. Grozi mu za to do pięciu lat pozbawienia wolności.

CIĄGNIKIEM PRZEWOZIŁ ŻONĘ I ... PIWO

Kiedy policjantom wydaje się, że nic już ich nie zdziwi, okazuje się, że zdarzenia, z którymi stykają się podczas codziennej służby, wciąż zaskakują. Tak było w czwartek 9 sierpnia. Patrolujący teren gminy Rozogi funkcjonariusze zauważyli na trasie między Występem a Rozogami traktorzystę. Kierujący pojazdem mężczyzna raz po raz pociągał coś ze szklanej butelki. Policjanci postanowili sprawdzić stan trzeźwości kierowcy. Po raz kolejny przeczucia ich nie zawiodły – 60-letni mieszkaniec gminy Rozogi miał w organizmie ponad promil alkoholu. Natomiast w kabinie ciągnika, oprócz żony, znajdowały się dwie butelki z piwem. Od małżonki 60-latka również zalatywało chmielowym napojem. Para w ten sposób postanowiła się schłodzić podczas upałów. - Ochłodzona, a na pewno już ostudzona zostanie głowa kierowcy, ponieważ za przestępstwo, którego się dopuścił, grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów do dziesięciu lat – informuje podkom. Ewa Szczepanek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

PARASOL NA UPAŁY

Na początku minionego tygodnia szczycieńscy policjanci zatrzymali 23-letniego mieszkańca gminy Szczytno. Na jego podwórku znaleźli skradziony kilka dni wcześniej parasol ogrodowy o wartości 1200 złotych. Mężczyzna przyznał się funkcjonariuszom, że ukradł go, aby ustawić w swoim ogrodzie dla ochrony przed słońcem. Pomysł ten przyszedł mu do głowy, kiedy mijał jeden ze szczycieńskich lokali i zauważył na parkingu dwa parasole. Nie namyślając się długo, wyciągnął jeden z nich z betonowej podstawy i zaniósł do siebie. Nie nacieszył się jednak zdobyczą. Parasol wrócił do właściciela, a 23-latek odpowie przed sądem za przestępstwo kradzieży. Grozi mu za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności.  

POŻAR PUSTOSTANU

W poniedziałek 13 sierpnia nad ranem w Targowskiej Woli wybuchł pożar pustostanu. Do walki z ogniem zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej: OSP Dźwierzuty, Targowo, Rańsk i JRG Szczytno. Strażacy ugasili pożar i przeszukali budynek. Na szczęście nikogo w nim nie było.

Oprac. (ew)