PRZERWALI MU SEN W CUDZYM MIESZKANIU
W piątek 25 października policjanci udali się do jednego z mieszkań w Szczytnie. Wcześniej uzyskali informację, że może tam przebywać poszukiwany do odbycia kary mężczyzna.
Rzeczywiście, na miejscu funkcjonariusze zastali śpiącego 41-latka. W trakcie legitymowania okazało się, że jest on poszukiwany przez bartoszycki sąd. Za kratkami miał przesiedzieć dwa miesiące za przestępstwa skarbowe polegające na bezprawnym przywiezieniu towaru akcyzowego. Mieszkanie, w którym przebywał 41-latek, nie należało do niego. Za wdarcie się do lokalu przedstawiono mu dodatkowo zarzut naruszenia miru domowego, za co grozi kara do roku pozbawienia wolności. Po wykonanych czynnościach mieszkaniec Szczytna, zgodnie z decyzją sądu, został przetransportowany do zakładu karnego.
JEDNOŚLADAMI PO KIELICHU
Panująca w ostatnich dniach aura sprzyjała przejażdżkom jednośladami. Okazuje się, że niektórzy kierowcy, wyruszając w drogę, zapomnieli o tym, aby zachować trzeźwość. W piątek 25 października przed godziną 18.00 w Szczytnie policjanci zatrzymali kierującego motorowerem. Mężczyzna miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Z kolei w Świętajnie w ręce funkcjonariuszy wpadł 21-latek. Poruszał się on motocyklem, mając w organizmie 0,26 promila. Pierwszemu z zatrzymanych grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności oraz zapłata świadczenia pieniężnego. Drugi z mężczyzn odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu.
ZNĘCAŁ SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI
W środę 23 października szczycieńscy policjanci zatrzymali 46-letniego mieszkańca gminy Szczytno, za którym wydany był nakaz zatrzymania i doprowadzenia do zakładu penitencjarnego. Mężczyzna miał odbyć karę trzech miesięcy pozbawienia wolności za znęcanie się nad zwierzętami.
NARKOTYKI, NARUSZENIE NIETYKALNOŚCI I GROŹBY
Do aresztu trafił 23-letni mieszkaniec Szczytna, u którego w mieszkaniu policjanci znaleźli ponad 11 gramów suszu roślinnego oraz ponad 38 gramów białego proszku. Użyty przez policjantów tester narkotykowy wykazał, że zabezpieczone substancje to marihuana i amfetamina. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania narkotyków. Odpowie on także za naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, a także znieważenie ich i kierowanie pod ich adresem gróźb karalnych.
OSZUKUJĄ NA BLIK
Przestępcy znaleźli nową metodę wyłudzania pieniędzy. Przejmują konta w serwisach społecznościowych i próbują przekonać ofiary do przekazania im środków. Zwykle podszywają się pod ich znajomych, prosząc o wypłacenie pieniędzy za pomocą polskiego systemu płatności mobilnych BLIK. - Ofiara musi podać specjalny kod, a następnie potwierdzić transakcję w swojej aplikacji bankowości mobilnej – tłumaczy sposób działania oszustów asp. szt. Anna Walerzak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Dodaje, że absolutnie nie należy przekazywać kodów, nawet jeśli osoba, która o nie prosi jest nam znana i bliska. - Trzeba mieć świadomość, że ktoś mógł się włamać na konto naszego znajomego i wykorzystując znajomość, chce nas oszukać – uczula policjantka. W przypadku przekazania kodu BLIK, jeśli w ustawieniach aplikacji bankowej nie zostało zaznaczone, że operacja wymaga zatwierdzenia przez właściciela konta, osoba, która go otrzyma może wypłacić pieniądze bez użycia karty.
OD SADZY PĘKŁ KOMIN
W niedzielę 27 października w Olszynach w jednym z budynków jednorodzinnych doszło do pożaru sadzy w przewodzie kominowym. Na miejsce wezwano strażaków, którzy ugasili go za pomocą gaśnicy. Po sprawdzeniu okazało się, że wskutek pożaru pękł przewód kominowy. Badanie kamerą termowizyjną nie wykazało ukrytych zarzewi ognia ani tlenku węgla.