IMPREZKA W SAMOCHODZIE

W czwartek 2 kwietnia około godziny 15.00 do szczycieńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie, że w samochodzie zaparkowanym na jednym z miejskich parkingów odbywa się zakrapiana alkoholem impreza.

Skierowany na miejsce patrol potwierdził, że czterech młodych mężczyzn spotkało się pod blokiem, a następnie wsiadło do volkswagena golfa, po czym rozpoczęło wesołą biesiadę. Funkcjonariusze zastali w aucie 20-letniego mieszkańca gminy Szczytno, dwóch 19-latków ze Szczytna oraz 19-letniego mieszkańca Grudziądza. Mężczyźni słuchali muzyki i pili alkohol. Policjanci nałożyli na nich mandaty karne w wysokości po 500 zł każdy i nakazali rozejście się.

NA RATUNEK STARUSZKOM

W środę 1 kwietnia strażacy zostali wezwani na pomoc policji w otwarciu drzwi do jednego z mieszkań na ul. Polskiej w Szczytnie, w którym przebywała starsza kobieta. Zgłaszający sąsiad poinformował służby, że od dłuższego czasu słyszy, jak leje się tam woda i nikt nie reaguje na pukanie. Ponieważ drzwi do mieszkania były zamknięte, strażacy wyważyli je, dzięki czemu dostali się do środka. Wewnątrz, w łazience zastali 91-letnią kobietę. Kontakt ze staruszką, z racji wieku, był utrudniony. Kobieta była przytomna i nie miała widocznych obrażeń. Została przebadana przez zespół ratownictwa medycznego.
Podobne zdarzenie miało miejsce w czwartek 2 kwietnia w Witowie. Tam zaniepokojona córka 71-latki wezwała służby, prosząc o otwarcie drzwi do mieszkania matki. Kiedy nam miejsce dotarła straż, były już one otwarte. Okazało się, że starsza kobieta na krótko zasłabła. Na wszelki wypadek strażacy sprawdzili, czy w mieszkaniu nie ulatnia się tlenek węgla. 71-latką zaopiekowali się ratownicy medyczni.

MAŁE ZAKUPKI W CZASIE KWARANTANNY

Policjanci codziennie sprawdzają, jak osoby objęte kwarantanną przestrzegają jej zasad. Niestety, rzeczywistość pokazuje, że nie wszyscy zachowują się odpowiedzialnie.
W środę 1 kwietnia szczycieńscy stróże prawa zostali poinformowani przez mieszkańców Pasymia, że około godziny 22.45 jeden z mężczyzn objętych kwarantanną domową wybrał się na stację paliw. Funkcjonariusze potwierdzili, że 27-latek wszedł na teren znajdującego się tam sklepu, a następnie zbliżył się do kasjerki, chcąc zapłacić za towar. Gdy kobieta, wiedząc, że ma do czynienia z osobą z kwarantanny, odmówiła, oburzony mężczyzna wyszedł ze stacji benzynowej, wsiadł do samochodu i odjechał w kierunku Szczytna. Podczas rozmowy z policjantami, którzy nawiązali z nim kontakt, stwierdził, że „był na małych zakupkach”. Jak stwierdził, wydawało mu się, że po zakupy może wyjść. 27-letni mieszkaniec gminy Pasym został poinstruowany, że nie wolno mu opuszczać miejsca odbywania kwarantanny. Za swoje zachowanie będzie się tłumaczył przed sądem.
(ew), KPP Szczytno