POTRĄCENIE PIESZEJ

W piątek 5 czerwca o godzinie 16.40 na przejściu dla pieszych przy ul. Skłodowskiej – Curie na wysokości Szkoły Podstawowej nr 3, doszło do potrącenia pieszej.

Z ustaleń policji wynika, że 53-latka weszła na pasy bezpośrednio przed jadący w kierunku ul. Warszawskiej pojazd marki Audi. Piesza, mieszkanka Szczytna, została przewieziona do szpitala. 41-letni kierowca, mieszkaniec województwa mazowieckiego, w chwili zdarzenia był trzeźwy.

GRANAT W JESIONOWCU

W ostatnim czasie nie ma tygodnia, by policja nie informowała o wybuchowych znaleziskach na terenie gminy Wielbark. Kolejne zostało odkryte w sobotę 6 czerwca w Jesionowcu. Na wybuchową niespodziankę natknął się jeden z mieszkańców podczas prac polowych. Mężczyzna zachował się bardzo odpowiedzialnie i powiadomił policję. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z grupy minersko – pirotechnicznej Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Ustalili, że wykopany z ziemi przedmiot to granat moździerzowy kaliber 50 mm z czasów II wojny światowej. Mundurowi zabezpieczyli miejsce znaleziska do czasu przybycia saperów z 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego, którzy zabrali niewybuch celem jego zneutralizowania.

WŁAMYWACZ ZŁAPANY NA GORĄCYM UCZYNKU

W środę 3 czerwca we wczesnych godzinach rannych policjantka z referatu patrolowo – interwencyjnego, pełniąc służbę z żołnierzem WOT, zauważyła wybitą szybę w budynku szczycieńskiego dworca PKS. Wewnątrz pomieszczenia funkcjonariusze natrafili na porozrzucane przedmioty mogące świadczyć o tym, że ktoś dokonał włamania. Mundurowi postanowili się rozejrzeć i sprawdzić, czy nikogo nie ma w środku. Na pierwszym piętrze napotkali sprawcę włamania, który zaskoczony ich obecnością akurat przeglądał skradzione łupy. Okazało się, że 61-latek zniszczył wszystkie drzwi do wynajmowanych na piętrze pomieszczeń. Udało mu się jednak wejść tylko do jednego z nich, skąd „zwinął” wykładzinę, cztery krzesła, sofę, fotel i drukarkę. Mężczyzna został przewieziony do szczycieńskiej komendy. Niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

OKAZJA CZYNI ZŁODZIEJA...

... prawdziwość tego starego przysłowia potwierdza zdarzenie, które miało miejsce w czwartek 4 czerwca w Dźwierzutach. Po południu do szczycieńskiej komendy zgłosiła się kobieta, twierdząc, że nieznana osoba ukradła jej telefon komórkowy. Pokrzywdzona dodała, że kilka godzin wcześniej robiła zakupy w jednym z dźwierzuckich sklepów. W trakcie płacenia za towar położyła swój telefon na ladzie, jednak po zakończonej transakcji zapomniała go zabrać. Gdy wyszła ze sklepu zorientowała się, że go nie ma. Kiedy po pięciu minutach wróciła po komórkę, to już jej nie było. Szczycieńscy policjanci ustalili, że kradzieży telefonu dokonała klientka stojąca za pokrzywdzoną. 34-letnia mieszkanka Warszawy, wykorzystując nieuwagę kobiety, położyła swój telefon na jej, następnie chwyciła oba i jak gdyby nigdy nic wyszła ze sklepu. Właścicielka komórki wyceniła jej wartość na kwotę 600 złotych. Już następnego dnia funkcjonariusze odzyskali telefon i zatrzymali 34-latkę. Letniczka w chwili zatrzymania była trzeźwa. Usłyszała zarzut kradzieży, do którego się przyznała. Grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

JAZDA PO PIJAKU ZAKOŃCZONA NA DRZEWIE

W sobotę 6 czerwca o godzinie 20.30 na trasie Sąpłaty – Rumy policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. 61-letni mężczyzna prowadzący fiata punto nie dostosował prędkości do panujących warunków, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Przybyły na miejsce zespół ratownictwa medycznego nie stwierdził u kierowcy obrażeń wymagających leczenia szpitalnego. Natomiast badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało w organizmie 61-latka ponad 2 promile alkoholu. Na domiar złego mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania, a jego pojazd nie miał aktualnych badań technicznych.