24-letnia mieszkanka Szczytna, która w marcu dokonała napadu na sklep, posługując się imitacją broni typu glock, najbliższe dwa lata spędzi za kratami. Kobietę, która ukrywała się przed wymiarem sprawiedliwości, w ubiegłym tygodniu zatrzymali policjanci.
Przypomnijmy. Do napadu na sklep przy ul. Żeromskiego w Szczytnie doszło 13 marca tuż przed godziną 23.00. Młoda kobieta, udając klientkę, kręciła się po sklepie, a następnie podeszła do lady i wymierzyła w kierunku ekspedientki imitacją pistoletu typu glock, żądając wypłaty gotówki z kasy. Na szczęście w tym momencie do placówki handlowej wszedł przypadkowy mężczyzna, który mimo tego, że sprawczyni groziła mu imitacją broni i nożem, zachował zimną krew i ją obezwładnił. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy zatrzymali 24-letnią mieszkankę Szczytna.
Zebrany przez śledczych materiał dowodowy pozwolił przedstawić jej zarzuty. Na tej podstawie Sąd Rejonowy w Szczytnie zadecydował o osadzeniu kobiety w zakładzie karnym. 24-latka nie miała jednak zamiaru podporządkować się wyrokowi i postanowiła ukrywać się przed wymiarem sprawiedliwości. W czwartek 3 grudnia tuż przed godziną 17.00 policjanci z referatu patrolowo – interwencyjnego dokonali jej zatrzymania na ul. Leyka.
- Kobieta miała status osoby poszukiwanej, gdyż nie stawiła się dobrowolnie we wskazane przez sąd miejsce celem odbycia kary dwóch lat pozbawienia wolności – informuje st. sierż. Izabela Cyganiuk, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Młoda szczytnianka została już przewieziona do zakładu karnego, w którym odbędzie zasądzoną jej karę.