MIESZKANIEC ŁODZI ZGINĄŁ NA MIEJSCU
W środę 23 marca około południa w Starych Kiejkutach doszło do tragicznego w skutkach wypadku.
Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierujący skodą octavią 48-letni mieszkaniec Łodzi, wyjeżdżając z łuku drogi, stracił panowanie nad pojazdem. Następnie samochód dachował i uderzył w drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń 48-latek poniósł śmierć na miejscu. Szczycieńscy policjanci zorganizowali objazd, podczas gdy śledczy pod nadzorem prokuratora prowadzili czynności na miejscu zdarzenia. Funkcjonariusze wykonali oględziny i zabezpieczyli ślady. Teraz ustalają wszystkie przyczyny i okoliczności tego tragicznego wypadku.
POMÓGŁ ZŁAPAĆ PIJANEGO
Obywatelska postawa przypadkowej osoby być może zapobiegła nieszczęściu. W środę 23 marca po południu postronny kierowca zauważył w Szymanach jadący „wężykiem” pojazd, który na dodatek poruszał się całą szerokością jezdni i zajeżdżał drogę innym samochodom. Świadek tych „popisów” zawiadomił policję. Funkcjonariusze po przybyciu na miejsce stwierdzili, że 45-letni mieszkaniec Szczytna, który zwrócił na siebie uwagę brawurową jazdą, ma w organizmie blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi. Za swoje zachowanie odpowie teraz przed sądem. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
PRZYPALONY GARNEK
W poniedziałek 28 marca strażacy otrzymali zgłoszenie o tym, że w jednym z budynków przy ul. Warszawskiej ulatnia się dym. Po przybyciu pod wskazany adres ratownicy zastali mężczyznę z poparzoną twarzą. Jak się okazało, próbował on gasić pozostawiony na kuchence garnek. Na szczęście obrażenia mężczyzny były niegroźnie. Po przebadaniu pozostał w mieszkaniu.
POŻARY TRAW
W minionym tygodniu strażacy aż 11 razy gasili pożary trawy na nieużytkach. Zdarzenia takie miały miejsce m.in. w Młyńsku, Elganowie, Witowie, Targowskiej Woli, Szczepankowie, Gromie, Targowie oraz w Szczytnie na ulicach Sybiraków, Bohaterów Września i Łomżyńskiej.
Oprac. (ew)