TYTOŃ I FAJKI Z PRZEMYTU

W czwartek 21 kwietnia policjanci z zespołu do walki z przestępczością gospodarczą wspólnie z funkcjonariuszami Izby Celnej w Olsztynie zapukali do drzwi jednego z mieszkań na terenie Szczytna.

Z wcześniejszych ustaleń policji wynikało, że pod tym adresem młode małżeństwo przechowuje wyroby tytoniowe pochodzące z przemytu. Informacja ta okazała się prawdziwa. W mieszkaniu policjanci zabezpieczyli 16 kg „krajanki” tytoniowej oraz 5300 sztuk papierosów bez polskich znaków akcyzy. Małżonkowie chcieli oszukać Skarb Państwa na blisko 16 tys. złotych. Niebawem odpowiedzą za to przed sądem. Grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.

ZDERZENIE W LINOWIE

W piątek 22 kwietnia w Linowie na odcinku drogi krajowej nr 57 doszło do zderzenia citroena xsary picasso z BMW. Podróżującemu samotnie 30-letniemu kierowcy citroena pomocy udzielił zespół ratownictwa medycznego. Mężczyzna doznał urazu głowy i został przetransportowany do szpitala w Szczytnie. BMW jechały cztery osoby, w tym 16-miesięczny chłopczyk. Dziecko zostało odwiezione przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala w Olsztynie. Kierującej samochodem 28-latce oraz dwóm pasażerom nic poważnego się nie stało.

ZAPALIŁ SIĘ SAMOCHÓD

W sobotę 23 kwietnia w Popowej Woli zapalił się ford focus. Auto próbował gasić jego właściciel, ale konieczna okazała się interwencja straży pożarnej. Na miejsce przyjechały trzy zastępy – ze Szczytna, Rańska i Dźwierzut.

POWALONE DRZEWA

W minionym tygodniu strażacy kilkakrotnie usuwali z dróg powalone przez wiatr drzewa. Do zdarzeń takich doszło 20 kwietnia w Powałczynie i Wesołowie. Dwa dni później złamane drzewo utrudniało ruch na drodze w Rumach. Z kolei w Spychowie drzewo przewróciło się na linię energetyczną. Konieczna okazała się interwencja energetyków, którzy odłączyli prąd. Potem do akcji wkroczyli strażacy z OSP Spychowo, którzy przy użyciu pilarek usunęli złamany konar.

ZNĘCAŁ SIĘ NAD MATKĄ

W czwartek 21 kwietnia o północy 57-letnia mieszkanka Szczytna zadzwoniła na policję z prośbą o interwencję. Skarżyła się, że jej 25-letni syn wszczął awanturę domową. Na miejscu policjanci zastali przerażoną kobietę oraz sprawcę. 57-latka poinformowała funkcjonariuszy, że mężczyzna od trzech lat stosuje wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną. W dniu interwencji 25-latek, będąc pod wpływem alkoholu, wyzywał matkę, szarpał za ubrania i popychał. Kiedy chciała zadzwonić na policję, wyrwał jej z ręki telefon i wrzucił do pojemnika z wodą. Nawet w trakcie interwencji sprawca nie potrafił zapanować nad swoim agresywnym zachowaniem. Policjanci wszczęli procedurę Niebieskiej Karty. Okazało się, że 25-latek miał w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany i noc spędził w policyjnej celi. Za znęcanie fizyczne i psychiczne nad bliską osobą grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
oprac. (ew)