NAZBIERAŁ MANDATÓW NA PONAD 6 TYSIĘCY
Słoną karę będzie musiał zapłacić 22-letni mieszkaniec gminy Szczytno, który wybrał się na przejażdżkę z aktywnym zakazem prowadzenia pojazdów i autem bez aktualnego przeglądu. W czwartek 12 stycznia mężczyzna został zatrzymany w Jerutach przez patrol policji do rutynowej kontroli. Po weryfikacji danych 22-latka w policyjnych systemach informatycznych wyszło na jaw, że od listopada ubiegłego roku ma on aktywny zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo audi, którym jechał, nie miało aktualnego przeglądu technicznego. Na tym jednak nie koniec, bo mężczyzna podczas jazdy naruszył także przepisy dotyczące używania świateł przeciwmgłowych przednich. Za popełnione wykroczenia mundurowi nałożyli na niego mandaty karne w łącznej kwocie 6,1 tys. złotych. Mieszkaniec gminy Szczytno odpowie także przed sądem za złamanie obowiązującego go zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
NIE USTĄPIŁA CIĘŻARÓWCE
W sobotę 14 stycznia około godziny 13.00 w Spychowie kierująca citroenem 34-letnia mieszkanka gminy Piecki, włączając się do ruchu z drogi podporządkowanej, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu ciężarowemu mercedesowi. Samochodem tym kierował 61-letni mieszkaniec gminy Świętajno. Wskutek tego doszło do kolizji. Na szczęście uczestnicy zdarzenia nie odnieśli obrażeń. Oboje byli trzeźwi. Policjanci ukarali 34-latkę mandatem.
OBUDOWANY KOMIN TO PRZEPIS NA NIESZCZĘŚCIE
W niedzielę 15 stycznia o godzinie 3.30 strażacy otrzymali wezwanie do pożaru sadzy w Romanach. Do zdarzenia doszło w budynku jednorodzinnym ogrzewanym piecem c.o. Na parterze ratownicy zastali trzy osoby, które nie uskarżały się na żadne dolegliwości. Okazało się, że wskutek pożaru doszło do rozszczelnienia przewodu dymowego na parterze i poddaszu. Strażacy mieli utrudniony dostęp do źródła ognia, ponieważ komin był zabudowany płytą kartonowo – gipsową. Kamera termowizyjna wykryła liczne zarzewia ognia, natomiast pęknięcia były widoczne na całej długości komina. Aby ugasić pożar, trzeba było rozebrać obudowę przewodu kominowego. Napaleniu uległ m.in. sufit w kotłowni budynku, odeskowanie, uszkodzony został też komin. Straty oszacowano łącznie na ok. 10 tys. złotych. Zdaniem strażaków, niewiele brakowało, aby były one większe. - Kominy w żadnym wypadku nie powinny być zabudowywane – mówi st. kpt. Łukasz Wróblewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, podkreślając, że takie postępowanie sprzyja rozwijaniu się ukrytych pożarów, które mogą mieć bardzo groźne następstwa.
GROZIŁ BYŁEJ ŻONIE PODPALENIEM
W czwartek 12 stycznia do dyżurnego szczycieńskiej komendy wpłynęło telefoniczne zgłoszenie dotyczące kierowania gróźb karalnych. Skierowani na miejsce policjanci ustalili, że do domu zgłaszającej przyszedł jej były mąż, z którym kobieta od dłuższego czasu ma konflikt. Mężczyzna zaczął używać w stosunku do eksmałżonki wulgarnych słów. Dodatkowo zagroził jej, że podpali dom, gdy ona będzie przebywała w środku. Funkcjonariusze zatrzymali 62-letniego mieszkańca gminy Szczytno. Jak się okazało, był nietrzeźwy. Badanie wykazało w jego organizmie prawie promil alkoholu. Mundurowi osadzili 62-latka w celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut stosowania wobec byłej żony gróźb karalnych.
Mężczyzna już wcześniej skazany był prawomocnym wyrokiem za popełnienie tego samego przestępstwa. Sąd Rejonowy w Szczytnie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dwumiesięcznego aresztu tymczasowego.
AMATOR PIĘKNYCH ZAPACHÓW
W piątek 13 stycznia przed południem szczycieńscy policjanci zostali wezwani do drogerii na ul. Polskiej w Szczytnie. Ze zgłoszenia wynikało, że pracownik ochrony ujął na gorącym uczynku sprawcę kradzieży. Pomogły mu w tym kamery, które zarejestrowały, jak mężczyzna wziął z półki pięć flakonów perfum. Złodziej schował je do plecaka i usiłował wyjść ze sklepu. Sprawcą okazał się 21-letni mieszkaniec Szczytna. Wartość skradzionych przedmiotów wyceniono na łączną kwotę ponad 520 złotych.
21-latek został zatrzymany. Usłyszał już zarzut kradzieży perfum. Niebawem za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
UKARANI ZA KOLIZJE
W poniedziałek 16 stycznia na terenie powiatu doszło do dwóch kolizji drogowych. Ich sprawcy zostali ukarani przez policję mandatami.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce po godzinie 7.00 na drodze wojewódzkiej nr 600 między Nowymi Kiejkutami a Kasprami. Jak ustalili policjanci, kierujący audi 43-letni mieszkaniec powiatu mrągowskiego, nie dostosował prędkości do panujących warunków. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem, wykonał nieprawidłowo manewr wymijania i uderzył w renault. Po zderzeniu oba auta się obróciły. Audi uszkodziło znak drogowy, a renault znak z nazwą miejscowości. Drugim z samochodów kierował 38-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty. Ani jemu, ani kierowcy audi nic się nie stało. W chwili zdarzenia obaj byli trzeźwi. Policjanci ukarali 43-latka mandatem.
Do drugiej kolizji doszło przed godziną 19.00 na DK 58 między Marksewem a Babiętami. 27-letnia mieszkanka Warszawy, jadąc mercedesem, nie zachowała bezpiecznej odległości za poprzedzającym ją fordem i wjechała w jego tył. Samochodem tym kierowała 34-latka z gminy Piecki. Kobiety były trzeźwe. Na szczęście nie odniosły obrażeń. 27-latka za spowodowanie kolizji została ukarana mandatem.