JAZDA NA ZAKAZIE I Z AMFETAMINĄ
W środę 9 sierpnia szczycieńscy kryminalni zatrzymali w Szczytnie do kontroli osobowe audi. W toku prowadzonych czynności okazało się, że 28-letni kierowca prowadził auto mimo sądowego zakazu. Dodatkowo mundurowi znaleźli przy nim amfetaminę. Wraz z kierowcą podróżował jeszcze 23-letni pasażer, który także miał przy sobie niedozwoloną substancję. Obaj młodzi mieszkańcy Szczytna zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnej celi. W miejscu zamieszkania pasażera policjanci znaleźli marihuanę. Mężczyźni usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Kierujący audi będzie odpowiadał przed sądem za złamanie nałożonego na niego zakazu prowadzenia pojazdów. Policjanci ustalą również, czy czy zatrzymany 28-latek, prowadząc samochód, był pod wpływem środka odurzającego. Jeśli tak było, może usłyszeć kolejny zarzut.
POMOGLI W ZASTĘPSTWIE POGOTOWIA
Nierzadko zdarza się, że w razie braku wolnych karetek, do potrzebujących pomocy medycznej mieszkańców kierowani są strażacy. Zdarzenie takie miało miejsce w ubiegłym tygodniu w Szczytnie. W niedzielę 13 sierpnia strażacy zostali zadysponowani do jednego z mieszkań na ul. Lipperta. Ze zgłoszenia wynikało, że znajduje się w nim nieprzytomny starszy mężczyzna. Na miejscu okazało się, że 86-latek nie utracił przytomności, jednak uskarżał się na ból klatki piersiowej. Pierwszej pomocy udzielili mu strażacy, stosując m.in. tlenoterapię. Po dotarciu na miejsce zespołu ratownictwa medycznego, mężczyzna został przetransportowany do karetki, a następnie przewieziony do szpitala w Szczytnie.
ŹLE SKRĘCIŁ
W piątek 11 sierpnia w godzinach porannych w Rudce zderzyły się dwa auta osobowe. Policjanci ustalili, że 63-latek kierujący mercedesem wykonał nieprawidłowo manewr skrętu w lewo. W wyniku tego doprowadził do bocznego zderzenia z peugeotem, za kierownicą którego siedział 25-latek. Obaj mężczyźni w chwili zdarzenia byli trzeźwi i nie potrzebowali pomocy medycznej. Na sprawcę funkcjonariusze nałożyli mandat, jednak 63-latek odmówił jego przyjęcia. Teraz sprawą zajmie się sąd.
NIE DALI MU ODJECHAĆ
Kolejny przykład obywatelskiej postawy mieszkańców. W sobotę 12 sierpnia w Rozogach przebywające na jednym z parkingów pod sklepem osoby zauważyły mężczyznę, który nie mógł zapanować nad autem. Następnie odebrały mu kluczyki i wezwały policję. Przypuszczenia czujnych obywateli okazały się słuszne. Badanie wykazało u kierowcy blisko 3 promile mocnego trunku. Dodatkowo, w trakcie weryfikacji jego danych okazało się, że ma on zakaz prowadzenia pojazdów.
Kolejnego nietrzeźwego policjanci zatrzymali w niedzielny ranek 13 sierpnia. 31-latek poruszał się toyotą. Podczas kontroli funkcjonariusze wyczuli od niego alkoholową woń. Badanie wykazało, że miał w organizmie prawie 2 promile. Nieodpowiedzialni kierujący zostali osadzeni w policyjnych celach. Ze swojego zachowania będą się tłumaczyć przed sądem.
ZDERZENIE Z JELENIEM
Kierowcy podróżujący drogami powiatu, zwłaszcza wcześnie rano i w godzinach wieczornych, powinni zwracać szczególną uwagę na leśną zwierzynę. Chwilowo dekoncentracja może mieć przykre skutki. Przekonał się o tym kierowca volkswagena, który w sobotę 12 sierpnia wieczorem nieopodal miejscowości Maliniak w gminie Wielbark, zderzył się z jeleniem. Zwierzę nagle wtargnęło na jezdnię. Na szczęście żadna z osób podróżujących samochodem nie odniosła obrażeń.
PRZYJECHALI DO POBICIA, A ZASTALI PIJANEGO KIEROWCĘ
W piątkowy wieczór 11 sierpnia policjanci otrzymali zgłoszenie o rzekomym pobiciu, do którego miało dojść na terenie gminy Dźwierzuty. Na miejscu okazało się, że takiego zdarzenia nie było. Za to zastali we wskazanym miejscu nietrzeźwego kierowcę, który dodatkowo uszkodził bramę jednej z posesji i rower. Policjanci zatrzymali 50-letniego mieszkańca gminy Dźwierzuty. Badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu dało wynik blisko 2,5 promila.
SŁONA CENA WJECHANIA W SKUTER
W sobotę 12 sierpnia w Pasymiu kierujący fordem 38-letni mieszkaniec Warszawy, wykonując manewr cofania, najechał na skuter marki Kymeco. Za popełnione wykroczenie policjanci ukarali go mandatem w wysokości 1050 zł i 10 punktami karnymi. Kierujący pojazdami byli trzeźwi i nie potrzebowali interwencji medycznej.