POMOGLI W TRANSPORCIE ŻYCIA

Policjanci z Ełku, Pisza i Szczytna połączyli siły, by pomóc w transporcie organów do transplantacji na lotnisko w Szymanach. Akcja miała miejsce w czwartkowy wieczór 8 sierpnia. „Sztafetę” rozpoczęli ełccy funkcjonariusze. Następnie transport został przejęty przez mundurowych z Pisza, którzy z kolei na granicy powiatów przekazali organy policjantom ze Szczytna. Ci sprawnie i bezpiecznie poprowadzili eskortę na lotnisko w Szymanach. Warto podkreślić, że w tych działaniach liczył się czas.

- Na szczęście wszystko odbyło się zgodnie z założeniami i organy do transplantacji po wystartowaniu z Szyman trafiły do potrzebujących osób – podsumowuje st. sierż. Emila Pławska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.

ZGŁOSZENIE DO KOBIETY W WODZIE

W sobotę 10 sierpnia po godzinie 10.00 strażacy zostali wezwani nad jezioro Kalwa, gdzie, według zgłoszenia, miała się topić kobieta. Kiedy dotarli na miejsce okazało się, że 40-latka jest już na brzegu. Została wydobyta z wody przez osobę postronną. Była przytomna, ale miała widoczny uraz głowy. Jej zachowanie wskazywało, że najprawdopodobniej jest pod wpływem alkoholu. Kobieta trafiła pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego.

U SIEBIE PALIĆ TEŻ NIE MOŻNA

W czwartek po godzinie 20.00 do straży wpłynęła informacja o pożarze w Rekownicy. Po dotarciu strażaków na miejsce okazało się, że na jednej z posesji pali się kanapa oraz śmieci. Wszystko to odbywało się pod nadzorem osób dorosłych. Ogień został ugaszony, a właściciela pouczono, że nie wolno palić takich „ognisk” nawet na prywatnych posesjach.