SAM SIĘ ZGŁOSIŁ

Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie każdego dnia prowadzą czynności zmierzające do zatrzymywania osób ukrywających się przed organami ścigania oraz wymiarem sprawiedliwości. Sprawdzają mieszkania, miejsca pracy oraz inne lokalizacje, w których mogą przebywać poszukiwani.

Zdarza się jednak, że ci sami decydują się zgłosić do jednostki Policji. Tak właśnie postąpił 50-latek z gminy Wielbark, który świadomy ciążącego na nim wyroku, we wtorek 4 listopada stawił się w Komendzie Powiatowej Policji w Szczytnie. Mężczyzna był poszukiwany nakazem doprowadzenia wydanym przez Sąd Rejonowy w Szczytnie. 50-latek ma do odbycia karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności m.in. za udzielanie środków odurzających osobom małoletnim. Po wykonaniu niezbędnych czynności procesowych został przewieziony do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę pozbawienia wolności.

ZA KIEROWNICĄ BEZ UPRAWNIEŃ

W środę 5 listopada około godziny 5.00, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie zatrzymali do kontroli drogowej kierującego suzuki poruszającego się ulicą Pasymską. Za kierownicą auta siedział 50-letni mieszkaniec gminy Jedwabno.

Podczas sprawdzania danych mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że nie posiada on uprawnień do kierowania pojazdami. Pomimo tego zdecydował się wsiąść za kierownicę, narażając siebie i innych uczestników ruchu na niebezpieczeństwo.

Nieodpowiedzialny kierowca wkrótce stanie przed sądem, gdzie odpowie za popełnione wykroczenie. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny, a także zakaz prowadzenia pojazdów.

MANDAT ZA NIEUSTĄPIENIE

We wtorek 4 listopada wieczorem na ul. Leyka w Szczytnie kierujący mercedesem 31-letni mieszkaniec Szczytna, nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu audi, którym kierował 27-letni mieszkaniec gminy Szczytno.

Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Obaj kierowcy byli trzeźwi. Sprawca, 31-latek, został ukarany mandatem karnym za spowodowanie kolizji drogowej.

STRUGARKA ZA MILION POSZŁA Z DYMEM

W środę 5 listopada po godzinie 11.00 strażacy otrzymali wezwanie do pożaru budynku produkcyjno – magazynowego w jednym z zakładów w Wielbarku. Na miejscu okazało się, że pali się strugarka służąca do obróbki drewna. Z budynku samodzielnie ewakuowało się 544 pracowników. Hala była wyposażona w liczne zabezpieczenia przeciwpożarowe, które zadziałały prawidłowo. Do akcji przystąpili również strażacy, podając wodę na palącą się maszynę. Niestety, warta ok. 1 mln zł strugarka została całkowicie zniszczona. W akcji brali udział strażacy z OSP Wielbark, OSP Wesołowo i JRG Szczytno.