POŻAR W HALI
W poniedziałek 17 listopada około godziny 12.30 na ul. Gnieźnieńskiej w Szczytnie doszło do pożaru maszyny do śrutowania w hali produkcyjnej. Gdy na miejsce dotarli strażacy, ogień obejmował już również część dachu obiektu. Początkowo próbowali gasić go pracownicy, ale nie zdołali oni zapobiec rozprzestrzenianiu się żywiołu. W chwili zdarzenia w hali przebywały 54 osoby, które ewakuowały się w niej jeszcze przed przybyciem straży. Strażacy, aby dostać się do zarzewi ognia, wycięli część dachu. Pożar został ugaszony. Następnie ratownicy sprawdzili jeszcze halę kamerą termowizyjną i zbadali, czy w jej wnętrzu nie występuje tlenek węgla. W wyniku pożaru uszkodzona została część śrutownicy oraz dachu. Przyczyna na razie nie jest znana.
ŚMIGŁOWIEC ODLECIAŁ BEZ PACJENTA
W sobotę 15 listopada o godzinie 10.00 strażacy zostali wezwani do miejscowości Piecuchy, aby zabezpieczyć lądowanie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak się okazało, na jednej z posesji doszło do poważnego wypadku. Podczas wjazdu na nią quadem, kierujący nim mężczyzna przewrócił się, po czym został przygnieciony przez pojazd. Ostatecznie jednak po zbadaniu poszkodowanego medycy zdecydowali, aby przetransportować go do szpitala nie śmigłowcem, lecz karetką.
SPÓŹNIONA POMOC
W niedzielę 16 listopada po godzinie 21.00 służby otrzymały zgłoszenie o tym, że Lesinach Wielkich zasłabł 55-letni mężczyzna. Poszkodowany znajdował się w budynku inwentarskim i nie zdradzał już oznak życia. Jako pierwsi z pomocą pospieszyli mu domownicy, a następnie strażacy z OSP Lesiny Wielkie. Niestety, pomimo wysiłków ich oraz przybyłych nieco później ratowników medycznych, nie udało się przywrócić u 55-latka funkcji życiowych i mężczyzna zmarł.
ZASŁABŁA W ŁAZIENCE
We wtorek 11 listopada strażacy zostali powiadomieni o tym, że w łazience jednego z domów w Lemanach zasłabła 65-latka. Początkowo podejrzewano, że mogło dojść do zatrucia tlenkiem węgla, jednak na miejscu okazało się, że w pomieszczeniu, w którym zasłabła kobieta, nie było piecyka gazowego. 65-latką zaopiekował się zespół ratownictwa medycznego. Po przebadaniu kobieta pozostała w domu.
