W nietypowej akcji wzięli udział strażacy w sobotę 9 listopada w Lipowcu. O godzinie 18.32 otrzymali zgłoszenie, że do wypełnionego wodą wyrobiska po dawnej żwirowni wpadła krowa.

Krowa w tarapatach
Dzięki strażakom krowa cała i zdrowa wróciła do właściciela

- Zwierzę nie miało możliwości wydostania się z pułapki, bo znajdowało się około 10 metrów poniżej poziomu terenu – informuje kpt. Karol Doryn, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Krowa była przytomna, na miejscu znajdował się jej właściciel, przybyli także lekarz weterynarii oraz patrol policji. Aby wydobyć zwierzę z wyrobiska, strażacy użyli specjalistycznego sprzętu do ratownictwa górskiego oraz m.in. wyciągarki samochodowej i węży. Na czas działań krowa otrzymała środek uspokajający. Ostatecznie ratownicy spisali się na medal, bo zwierzę całe i zdrowe, choć lekko ospałe, udało się wyciągnąć z pułapki. W akcji brali udział druhowie z OSP Lipowiec oraz dwa zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Szczytnie.