Od początku roku w bibliotece miejskiej zniesiono kaucje za wypożyczenie książek. Opłatę tę pobierano od osób spoza Szczytna przez dziewięć lat. - Myślę, że niektórych to zniechęcało - przyznaje dyrektor biblioteki Jadwiga Pijanowska.

Książki znowu bez kaucji
Dyrektor biblioteki Jadwiga Pijanowska zapewnia, że każdy, kto wpłacił kaucję, otrzyma jej zwrot

Pobieranie kaucji od osób spoza Szczytna wprowadzono 1 lutego 2010 roku. Opłata za każdą wypożyczoną książkę wynosiła 15 złotych. Od początku wywoływało to niezadowolenie czytelników, głównie uczniów i studentów, którzy dość często korzystali z zasobów szczycieńskiej biblioteki. Jej dyrekcja tłumaczyła, że kaucje miały służyć zdyscyplinowaniu czytelników, aby oddawali książki w terminie i ich nie niszczyli. Skąd decyzja o wycofaniu się z opłat? Dyrektor biblioteki Jadwiga Pijanowska przyznaje, że kaucje z jednej strony mobilizowały, ale także zniechęcały do korzystania ze zbiorów. - Słyszeliśmy negatywne opinie, dlatego, by wyjść czytelnikowi naprzeciw, znieśliśmy kaucje – mówi.

Opłaty zostają sukcesywnie czytelnikom zwracane. - Każdy kto taką kaucję wpłacił, uzyska jej zwrot – zapewnia dyrektor, dodając, że nie wszyscy jeszcze wiedzą o tej zmianie.

AK