Przysłowie o miesiącu, który przeplata trochę zimy i trochę lata sprawdziło się w odniesieniu do seniorów ze SUTW w Szczytnie.
Aktywna grupa „Marszowe czwartki" podczas cotygodniowego spaceru cieszą się piękną, iście wiosenną pogodą. Zrodził się więc pomysł, by miejskim autobusem dotrzeć do Leśnego Dworu, a następnie do lasu. Wesołe towarzystwo z radością skorzystało z podwózki, by w otoczeniu przyrody i na łonie natury „podładować życiodajne akumulatory". Wędrówka leśnymi drogami dostarczyła wszystkim radości. Tuliliśmy się do drzew pomników przyrody, a na trasie przemarszu było ich aż cztery. Podziwialiśmy kobierce utkane z przylaszczek i anemonów. Było bajkowo i kolorowo. Tam gdzie przyroda i las senior aktywnie spędza czas. W sumie seniorzy zrobili 8 km. Pomysł, by środkiem komunikacji publicznej dostać się za miasto wszystkim przypadł do gustu. Niestety w niedzielę grupa rowerowa nie miała takiego szczęścia, ponieważ kwiecień postanowił ukazać drugie oblicze i zesłał ochłodzenie. Porywisty wiatr przeszkadzał i hamował jazdę. Na szczęście w lesie już tak nie wiało, ale było zimno. Nawet anemony swoje główki pochowały i nie chciały ukazywać unikatowej krasy. Z uwagi na nieprzychylne zachowanie przyrody wycieczka trwała krótko i rowerzystki zrobiły jedynie 10 km. Trzeba uzbroić się w cierpliwość bowiem kwiecień się wkrótce ustabilizuje i dla aktywnych seniorów pięknem przyrody zaowocuje.
Grażyna Saj-Klocek