W tym roku nie było problemów z wyłonieniem wykonawców remontów szkolnych dachów, ale tylko dlatego, że zmieniła się ustawa o zamówieniach publicznych.
W piątek 4 czerwca odbył się przetarg na remonty dachów dwóch szczycieńskich szkół: podstawowej "trójki" i gimnazjalnej "jedynki". Do każdego zadania zgłosił się jeden wykonawca - akurat ten sam, który pierwszy etap tej samej inwestycji realizował już w roku ubiegłym.
- Pod rządami starej ustawy o zamówieniach publicznych trzeba byłoby te przetargi unieważnić, wtedy bowiem, jeśli zgłaszał się tylko jeden oferent, nie mogły być one rozstrzygnięte. Od 1 marca br. przepisy się zmieniły, co ułatwia realizowanie zadań - wyjaśnił "Kurkowi" Krzysztof Mulson, inspektor w wydziale gospodarki miejskiej.
Ułatwienie to istotne. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku trzeba było procedurę przetargową powtarzać kilkakrotnie, przez co szkolne dachy remontowano wtedy, kiedy w placówkach trwały już lekcje. Sporo gromów od radnych spadło wówczas na głowę burmistrza Bielinowicza.
Tegoroczne remonty takich problemów nie sprawią. Wykonawcy wejdą na teren budowy tuż po ostatnim dzwonku, kończącym ten rok szkolny. W "trójce" naprawie podlega część dachu głównego budynku oraz pokrycie sali gimnastycznej. Za 1209 m2 remontowanej powierzchni miasto zapłaci firmie "Ekomelbud" z Mrągowa 219 451,75 zł brutto, czyli 181,52 zł/m2. Nieco drożej swoje usługi wyceniła firma szczycieńska "Szysz-bud", która 773,5 m2 dachu naprawi za 155 727,99 zł (201,33 zł/m2). Oba zadania mają być zakończone do połowy sierpnia.
(hab)