Zamiast 138, teraz tylko 32 osoby będą reprezentować społeczeństwo przed Sądem Rejonowym w Szczytnie. Uczestnictwo ławników w rozprawach ograniczy się tylko do najważniejszych spraw z zakresu prawa pracy oraz prawa rodzinnego. Zdaniem prezesa szczycieńskiego sądu Leszka Bila, wprowadzone zmiany idą w dobrym kierunku.

Ławnicy po zmianach

KADENCJA INNA NIŻ POPRZEDNIE

Uroczyste zaprzysiężenie ławników na kadencję 2008-2011 odbyło się w poniedziałek 7 stycznia w siedzibie szczycieńskiego Sądu Rejonowego. Po złożeniu ślubowania odebrali z rąk prezesa Leszka Bila legitymacje. Z powodu wprowadzonych w ubiegłym roku zmian ustawowych najbliższa kadencja będzie się różnić od poprzednich. Przede wszystkim znacząco zmniejszyła się liczba osób reprezentujących społeczeństwo w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości. Dotychczas w szczycieńskim Sądzie Rejonowym było 138 ławników. Teraz wybrano ich tylko 32. Zmienił się również zakres spraw, w których będą oni uczestniczyć. W sądach rejonowych znikną zupełnie z rozpraw karnych.

- Udział w nich ławników ograniczono tylko do spraw dotyczących zbrodni oraz przestępstw zagrożonych karą dożywotniego pozbawienia wolności, rozpatrywanych w pierwszej instancji przez sądy okręgowe - tłumaczy prezes Sądu Rejonowego w Szczytnie Leszek Bil.

PROCEDURY BLIŻSZE REALIOM

Ławnicy sądów rejonowych, w tym także szczycieńskiego, będą uczestniczyć w rozstrzyganiu spraw z zakresu prawa pracy oraz prawa rodzinnego.

- Jest to ilościowe ograniczenie, natomiast pod względem jakościowym zostali oni pozostawieni w najpoważniejszych kategoriach spraw - mówi Leszek Bil. Według niego wprowadzone zmiany mają cel ekonomiczny oraz organizacyjny - służą uproszczeniu i przyspieszeniu postępowań. Prezes Bil nowe rozwiązania ocenia pozytywnie. Jego zdaniem ograniczenie roli ławników do najpoważniejszych spraw, a pozostawienie innych sędziom zawodowym, jest dobrym pomysłem.

- Po pierwsze dostosowuje to procedury do realiów, po drugie pozostawia gwarantowany przez konstytucję udział społeczeństwa w sprawowaniu wymiaru sprawiedliwości - podkreśla.

Do tej pory dość powszechna była opinia, że rola ławników w rozstrzyganiu spraw ograniczała się do statystowania. Zdarzały się nawet sytuacje, kiedy przysypiali oni podczas posiedzeń. W ocenie prezesa Bila wprowadzone zmiany ograniczą podobne przypadki biernego udziału ławników w rozprawach.

- Uczestnictwo w najpoważniejszych sprawach, o wysokiej randze, zmniejsza ryzyko takich zachowań - uważa Leszek Bil.

Ma również nadzieję, że mniejsza liczba ławników wpłynie na podniesienie rangi tej społecznej funkcji. Osoby pełniące ją nie mogą z pewnością liczyć na duży „zarobek” - rekompensata za jeden dzień wykonywania czynności wynosi ponad 53 złote.

POMOST MIĘDZY SPOŁECZEŃSTWEM A SĄDAMI

Po uroczystości ślubowania wybrano także nową Radę Ławniczą złożoną z 10 osób. Do jej zadań należy m.in. współpraca z sądem i jego prezesem. Przewodniczącym rady został 33-letni Rafał Wilczek, pracownik Urzędu Miejskiego, który debiutuje w roli ławnika. Jest on najmłodszą osobą w tym gronie. Będzie brał udział w rozstrzyganiu spraw z zakresu prawa pracy. Jak mówi, zdecydował się na pełnienie tej funkcji z ciekawości oraz chęci zdobycia nowych doświadczeń. Te z pewnością mu się przydadzą, ponieważ jest wiceprzewodniczącym związków zawodowych w urzędzie oraz społecznym inspektorem pracy.

- Udział w rozprawach pozwoli mi lepiej poznać zagadnienia związane z prawem pracy. Liczę, że w ten sposób uzyskam dodatkową wiedzę i doświadczenie - mówi Rafał Wilczek. Nie ma też wątpliwości, że ławnicy spełniają ważną rolę.

- Jesteśmy pomostem między społeczeństwem, a wymiarem sprawiedliwości. Przekazujemy wiedzę na temat funkcjonowania sądów i w pewnym sensie tworzymy ich wizerunek - podkreśla Rafał Wilczek.

Ewa Kułakowska/Fot. E. Kułakowska