Już od dobrych kilku tygodni na stoiskach warzywnych przestały pokazywać się warzywa sezonowe. Tym samym w okresie jesienno-zimowym znacznie łatwiej o różnego rodzaju niedobory witamin i składników mineralnych. Z kolei te braki są jedną z głównych przyczyn obniżonej odporności, która zwiększa podatność na wszelkiego rodzaju przeziębienia. Często zapominamy o pospolitych warzywach dostępnych cały rok. Z pewnością marchewka, burak, czy na przykład seler nie przyciągają wzroku tak, jak kolorowe warzywa letnie, ale przy odrobinie fantazji można przygotować z nich przeróżne pyszne potrawy.
Niektóre z tych warzyw nadają się nie tylko jako główny składnik dania, lecz także jako przyprawa. Są to między innymi czosnek i cebula. Ze względu na swój intensywny smak oraz aromat mają wielu zwolenników, ale również przeciwników. Ową intensywną woń zawdzięczają one lotnym związkom siarki, które posiadają silne działanie przeciwbakteryjne. Najmniej jest ich w młodych warzywach. Czosnek oraz cebulę można więc traktować jako lek na przeziębienia, chore zatoki, przewlekłe nieżyty oskrzeli, zaburzenia żołądkowe i infekcje grzybiczne oraz w przypadkach zaburzeń jelitowych. Poza tym są bardzo bogate w składniki mineralne (m.in. potas, wapń, selen, cynk, żelazo), a czosnek dodatkowo w magnez oraz german. Pierwiastek ten jest niebywale ważny w zapobieganiu oraz leczeniu chorób nowotworowych, zwłaszcza podczas radioterapii. Cebula oraz czosnek zawierają także duże ilości witamin z grupy B, prowitaminę witaminy A. Niedawno stwierdzono także, że czosnek oraz cebula mogą być skuteczne w profilaktyce i leczeniu chorób serca. Związki w nich występujące korzystnie wpływają na poziom cholesterolu. Niektórzy naukowcy wskazują również na możliwość zmniejszania ciśnienia krwi oraz rozpuszczania zakrzepów. Przy miażdżycy dobrze jest popijać 2-4 razy dziennie po łyżce winka cebulowego. Sporządza się je z 30 dag cebuli zmiażdżonej w młynko-mikserze, 10 dag miodu i 60 dag białego wina. A drugim domowym lekiem, tyle że na katar i chore zatoki jest mikstura przygotowana ze zgniecionego ząbka czosnku zmieszanego z łyżeczką miodu. Następnie mieszankę rozpuszcza się w filiżance letniej wody z sokiem z cytryny i pije 3 razy dziennie. Czosnkowi przypisuje się też właściwości odmładzające. Działa także żółciopędnie i przeciwpasożytniczo. Łagodzi również podrażnienia wywołane ukłuciami owadów, ale w razie zbyt długiego stosowania może spowodować egzemę. Spożywanie 2-3 ząbków czosnku dziennie zmniejsza ryzyko zawałów. Należy pamiętać jednak, że większe jego ilości mogą powodować wzdęcia. Nadmierne spożywanie czosnku może również mieć niekorzystny wpływ na mięsień wątroby, u niektórych osób wywoływać nawet reakcje alergiczne. Cebula zaś poprawia apetyt, ma silne działanie wykrztuśne, moczopędne, a także rozpuszcza i eliminuje mocznik. Dzięki temu jest doskonałym środkiem leczącym reumatyzm, artretyzm i skazę moczanową. Osoby chorujące na wątrobę lub woreczek żółciowy nie powinny spożywać cebuli na surowo lub mocno zrumienionej na tłuszczu, bowiem powoduje wzdęcia. W tym wypadku można jeść cebulę duszoną z niewielkim dodatkiem tłuszczu lub gotowaną z jarzynką.
Osoby nietolerujące czosnku powinny spróbować go udusić lub podsmażyć, wówczas traci intensywny smak i zapach, a większość cennych substancji pozostaje niezmieniona. Poza tym w przypadku czosnku ważna jest technika rozdrabniania. Jeśli będziemy go siekać a nie miażdżyć lub ewentualnie ścierać na plastikowej tarce na pewno nie będzie nam "leżał na wątrobie".
Kinga Karalus
2006.11.29