W miniony weekend w powiecie szczycieńskim doszło do czterech zdarzeń z udziałem zwierzyny leśnej.
Na trasie Jedwabno – Rekownica 26-letnia mieszkanka Warszawy kierująca volvo zderzyła się z sarną, która wybiegła na drogę z przydrożnego rowu. Kobieta podróżowała z pasażerami, jednak na szczęście nikt nie wymagał pomocy medycznej. Dalsza jazda samochodem była niemożliwa, dlatego konieczne okazało się zabranie go przez lawetę.
Kolejne zdarzenie z udziałem zwierzyny miało miejsce na odcinku DK 53 za Olszynami. Tam sarna wbiegła pod fiata, którym kierowała 38-latka. Ani jej, ani pasażerom auta nic się nie stało.
Podobna kolizja wydarzyła się w Trelkowie. Tam sarna wbiegła pod seata kierowanego przez 33-latka. Mężczyzna podróżował sam. Ratownicy medyczni zdecydowali o przewiezieniu go na obserwację do szpitala. Na szczęście odniesione obrażenia okazały się niegroźne. Pojazd trzeba było odholować.
Bliskiego spotkania z leśną zwierzyną doświadczyła również 50-latka kierująca toyotą. Na trasie Klon – Wilamowo pod koła jej pojazdu wyskoczyło zwierzę. Kobieta, chcąc uniknąć zderzenia, zjechała do przydrożnego rowu. Na szczęście ani jej, ani pasażerom toyoty nic się nie stało.