Tegoroczne Święto Chleba zdecydowanie różniło się od poprzednich. Jego organizatorzy, poruszeni skutkami piątkowej nawałnicy w gminie Wielbark, postanowili wesprzeć sąsiadów, przeznaczając dochód z licytacji pieczywa na rzecz najbardziej poszkodowanych.
Odbywające się w Jedwabnie Święto Chleba to odpowiednik gminnych dożynek. Co roku imprezie towarzyszą występy artystyczne, licytacje pieczywa oraz konkursy na najbardziej oryginalne wypieki. Tym razem cieniem na jedwabieńskim święcie (9 sierpnia) położył się
kataklizm, który dzień wcześniej nawiedził sąsiednią gminę Wielbark. Z tego powodu zabrakło wypieków przygotowanych przez szczycieńskie piekarnie, bo te pracowały na rzecz mieszkańców dotkniętych skutkami nawałnicy. Nie odbył się także zapowiadany wcześniej konkurs na najmniejsze, największe, najdłuższe i najoryginalniejsze pieczywo.
Na scenie usytuowanej na dziedzińcu Gminnego Ośrodka Kultury wystąpił Zespół Pieśni i Tańca Jedwabno oraz goszczący na jego zaproszenie „Ciardasie” z Czarnej Góry. Oba zespoły zaprzyjaźniły się ze sobą i nawiązały współpracę podczas niedawnego przeglądu folklorystycznego w Zakrzewie. Jak co roku mieszkańcy oraz turyści wypoczywający w gminie mogli wziąć udział w degustacji pieczywa oraz domowego smalcu i ogórków kiszonych.
Stałym punktem Święta Chleba jest licytacja wypieków prowadzona przez Wiesława Niderausa. Nie zabrakło jej i w tym roku, choć mniej było licytowanych bochenków. Cały dochód ze sprzedaży organizatorzy imprezy postanowili przeznaczyć na rzecz poszkodowanych w wyniku nawałnicy sąsiadów z gminy Wielbark. Licytowano nie tylko bochenki chleba, ale także ... smalec w specjalnych, ręcznie malowanych przez dzieci uczęszczające na zajęcia plastyczne w GOK-u miseczkach. Na sprzedaż wystawiono również inne przedmioty wykonane przez najmłodszych mieszkańców Jedwabna i okolic. Uczestnicy Święta Chleba nie szczędzili grosza i kowbojski kapelusz, do którego zbierano pieniądze szybko się zapełnił. Atrakcją imprezy był sztukmistrz Gin Alif, który zaprezentował taniec z ogniem, chodzenie po szkle oraz pytony i legwany.
(ew)