„Kubeł zimnej wody”
Kolejne nieprzychylne komentarze wójta Budnego na temat pracy Rady Gminy Jedwabno, przy jednoczesnym zachwalaniu pracy Rady Gminy w okresie 2002r.-2006r., skłoniły mnie do kilku słów komentarza. Na pracę Rady Gminy w poprzedniej kadencji, ze względu na zwykłe relacje międzyludzkie spuściłbym kurtynę milczenia, jednak osiągnięcia gminy w tym okresie były żałosne. Jedyne „sukcesy”, jakie pamiętam to sprzedaż działek w centrum Jedwabna (1030 m2 po 1,70 zł za m2, 1219 m2 po 4,92 zł za m2) sprzedaż około 13 ha łąk w Czarnym Piecu za 56 tys. zł, działki w Małszewie 600 m2 z linią brzegową 18 tys. zł oraz 2 ha w Kocie po wymęczonych trzech przetargach za 86 tys. zł.
Sesje rzeczywiście były krótkie, głosowania sprawne, jednak ze względu na brak dyskusji i konsultacji społecznych a nawet czasami potrzebnych sporów, nasza gmina nie pozyskała nawet złotówki z funduszy unijnych (4 mln gm. Szczytno, 2,5 mln gm. Wielbark), a przeprowadzone inwestycje nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Myślę tu o oczyszczalni Szuć-Jedwabno oraz o nowym budynku Urzędu Gminy z remizą OSP w piwnicy oraz salą konferencyjną... w starym budynku GOK.
W związku z powyższym działania nowej rady, która chce zmusić administrację samorządową do konkretnych działań (składanie wniosków), których rezultatem będzie dynamiczny rozwój gminy poprzez uzyskanie środków unijnych, mącą dotychczasowy spokój wójta gminy W. Budnego.
Jednak skład i zaangażowanie nowej rady w życie gminy gwarantują, że czas stagnacji przeminął - do roboty.
Szczepan Worobiej (radny)