Dzisiaj byłam świadkiem bardzo niemiłej sytuacji. Mianowicie byłam pasażerką autobusu jadącego do Olsztyna i kierowca zarzymał się na przejściu dla pieszych przy Biedronce na ul. Pasymskiej. Na jezdnię wjechał niepełnosprawny i zatrzymał się na dziurze nie mogąc jechać dalej. Kierowca mojego autobusu wysiadł z niego i pomógł temu człowiekowi przejechać przez pełną dziur ulicę. I nie byłoby w tym nic strasznego gdyby nie wyraz twarzy tego niepełnosprawnego. Widać było na niej poniżenie i wstyd. A kto tu się powinien wstydzić ja się pytam? On czy władze miasta? Miasto nie jest przystosowane do osób niepełnosprawnych, a to są ludzie tacy jak my. Już nie wspomnę o wszechobecnych dziurach, które przeszkadzają kierowcą. Np. osiedle Królewskie jest pod tym względem okropne, ale myślę, że miasto powinno dać chociażby szansę tym niepełnosprawnym ludziom, którzy chcą żyć normalnie a niestety nie mogą.
Zuzanna Krafzik