Trwa II etap Plebiscytu na Supersołtysa Powiatu Szczycieńskiego organizowanego przez redakcję „Kurka Mazurskiego” i Starostwo Powiatowe. Główną nagrodą jest bon w wysokości 4 tys. zł dla sołectwa, którego przedstawiciel zajmie I miejsce. Kolejne miejsca są premiowane kwotami 3 i 2 tys. złotych. W tym tygodniu prezentujemy kolejnych finalistów, a są nimi sołtysi z gminy Szczytno – Magdalena Chaber z Wawroch, Andrzej Gers z Szyman i Adolf Pasztaleniec z Trelkowa.
MAGDALENA CHABER (Wawrochy)
Sołtysem jest już trzecią kadencję. W Wawrochach mieszka od urodzenia. Mężatka, mama trojga dzieci – dwóch córek w wieku 22 i 20 lat oraz 13-letniego syna. Pracuje jako kierownik jednego ze sklepów w Szczytnie. Wraz z Radą Sołecką i gminą organizuje szereg imprez dla mieszkańców, w tym festyny, spotkania integracyjne oraz świąteczne paczki dla dzieci. W Wawrochach od kilku lat funkcjonuje świetlica wiejska. Największym marzeniem pani Magdaleny jest utworzenie we wsi Koła Gospodyń Wiejskich. Jej hobby to jazda na rowerze i spacery z psem.
ANDRZEJ GERS (Szymany)
Na czele sołectwa stoi od 2010 r., niedawno rozpoczął swoją czwartą kadencję. Pochodzi z Kurpi. - Tam przeżyłem jednak tylko 20 lat, a w Szymanach mieszkam 45. Jestem więc już typowym Krzyżakiem – mówi o sobie ze śmiechem. Żonaty, ma pięcioro dorosłych dzieci. Jest na emeryturze, wcześniej pracował jako zawodowy kierowca. Pan Andrzej od wielu lat aktywnie udziela się w OSP Szymany. Obecnie pełni funkcję prezesa, gospodarza i kierowcy jednostki, która liczy dziś ok. 34 członków. Z tego 17 osób, w tym 4 kobiety posiada szkolenia uprawniające do udziału w akcjach ratowniczych. W planach na tę kadencję sołectwo ma wymianę oświetlenia. Sołtys liczy też na to, że powstanie planowana ścieżka rowerowa z Szyman do Szczytna. Nie żałuje, że w gminie Szczytno nie ma funduszu sołeckiego. - Dostawalibyśmy z niego parę groszy, a tak, co chcemy, to gmina nam wykonuje. A rozliczenie funduszu sołeckiego wcale nie jest takie proste – mówi sołtys.
ADOLF PASZTALENIEC (Trelkowo)
Sołtysem był przez cztery kadencje. W wyborach, które odbyły się w czerwcu, nie wziął już udziału, przekazując pałeczkę swojej następczyni, Edycie Bałdydze. W samorządzie udzielał się nie tylko jako sołtys, ale też, przez dwie kadencje, radny gminy Szczytno. Ma 70 lat. Żonaty, dwoje dzieci. Przez lata był związany z ochotniczym ruchem strażackim. W OSP Trelkowo pełnił funkcję wiceprezesa. Na sercu szczególnie leżała mu estetyka wsi. Dlatego organizował akcję jej sprzątania i koszenia. Jego oczkiem w głowie był staw, który służy mieszkańcom jako miejsce do wypoczynku i łowienia ryb.