Omulew: Kujtkowski i Dębek załatwili sprawę* Nieskuteczni Błękitni * Zryw na szarym końcu* Dźwierzuty nie zawiodły
IV liga - 18. kolejka
Zatoka Braniewo - Omulew Wielbark 0:4 (0:2)
0:1, 0:2 – Damian Kujtkowski (5., 15.), 0:3, 0:4 – Kamil Dębek (75., 90.)
Omulew: Przybysz, C. Nowakowski, M. Miłek, J. Miłek (85. Janowski), Mikulak, Murawski (70. Remiszewski), Rudzki, S. Nowakowski (79. K. Miłek), Kujtkowski (86. Kozłowski), Dębek, Kwiecień.
Całkiem solidny zespół Zatoki po sobotnim spotkaniu może nabawić się z powodu Omulwi kompleksu. W jesienno-wiosennym dwumeczu braniewianie stracili w konfrontacji z drużyną z Wielbarka aż dziesięć goli. Warto przy tym dodać, że Zatoka nie zwykła przegrywać na własnym boisku- i to tak wysoko. Zespół z Braniewa zwyciężył do tej pory w siedmiu meczach u siebie.
Podopieczni Mariusza Korczakowskiego w pełni zrehabilitowali się za fatalny występ sprzed tygodnia. - Zagraliśmy bardzo dobrze zwłaszcza w pierwszej połowie. Zdominowaliśmy Zatokę szczególnie w początkowych 25 minutach – mówi wielbarski szkoleniowiec. Błyszczał Kujtkowski, który zdobył dwie bramki – drugą z nich po 40-metrowym rajdzie i wymanewrowaniu trzech obrońców. W 10. min mógł przyczynić się do wyrzucenia defensora Zatoki z boiska, ale winowajca, faulujący gracza Omulwi w sytuacji sam na sam z bramkarzem, zobaczył tylko żółtą kartkę.
Po zmianie stron gra się wyrównała, miejscowi nie stwarzali jednak większego zagrożenia pod bramką Przybysza. Drużynę Zatoki pogrążył Dębek, zdobywając gole w 75. min i tuż przed końcem po dobrym podaniu Kozłowskiego.
18. kolejka
DKS Dobre Miasto – Pisa Barczewo 0:1, Olimpia Olsztynek – Warmiak Łukta 1:2, Drwęca Nowe Miasto Lubawskie – Victoria Bartoszyce 2:1, Mamry Giżycko – Vęgoria Węgorzewo 0:0, GKS Wikielec- Start Nidzica 3:0, Stomil II Olsztyn – Rominta Gołdap 1:1, Olimpia II Elbląg - Mazur Ełk 3:2.
V liga - 18. kolejka
Błękitni Pasym – Warmia Olsztyn 0:1 (0:0)
0:1 – (85.)
Błękitni: Brzozowski, Włodkowski, Cikacz, Sokołowski, Ziółek, Kruczyk, S. Foruś, Młotkowski, Nosowicz (85. Jagiełło), Dobrzyński (75. P. Mikołajewski), A. Foruś.
Pasymianie po raz drugi uzyskali honorowy wynik w starciu z najlepszą drużyną w lidze, gromiącą większość rywali, ale dla ekipy znad Kalwy to niewielkie pocieszenie. Po wznowieniu rozgrywek pasymianie nie zdobyli ani punktu, ani bramki. W sobotę, choć przeciwnik był z górnej półki, mogli poprawić swój bilans. W pierwszej połowie sytuacji sam na sam nie wykorzystali S. Foruś i Dobrzyński. Po zmianie stron dwójkowa akcja A. Foruś – Dobrzyński powinna zakończyć się bramką, ale górą był golkiper Warmii. Remis też można by uznać za niezły wynik, ale w końcówce goście zdobyli gola na wagę trzech punktów. Ziółek i Włodkowski nie sięgnęli piłki, dopadł do niej zawodnik przyjezdnych i z 20 m trafił do siatki. -Uważam , że byliśmy lepszym zespołem. Fizycznie wyglądaliśmy bardzo dobrze. Nie ma u nas wykończenia akcji – tłumaczy trener Daniel Włodkowski. - Warmia, jak na lidera, zaprezentowała się przeciętnie.
18. kolejka
Fortuna Gągławki – Tęcza Biskupiec 1:0, Czarni Olecko – Śniardwy Orzysz 2:1, Wilczek Wilkowo – Start Kozłowo 0:2, Granica Bezledy – Polonia Lidzbark Warmiński 1:2, MKS Jeziorany – Orlęta Reszel 1:6, Kłobuk Mikołajki - Mazur Pisz 2:1, Leśnik Nowe Ramuki – Łyna Sępopol 3:2.
Klasa A, grupa III
Gietrzwałd Unieszewo – Zryw Jedwabno 3:1 (2:0)
Bramka dla Zrywu: Patryk Dąbrowski (78.)
Zryw: Czarnecki (82. Skwiot), Dąbrowski, R. Trzciński, Rosiński, Chmieliński, Krajza, Górecki, K. Świercz, Wasyliszyn (75. Przybylski), D. Trzciński, P. Włodkowski (80. Worobiej).
Zdaniem trenera Andrzeja Świercza jego drużyna grała, ale bramki zdobywali przeciwnicy. Goście mieli parę okazji, by zmienić niekorzystny wynik, zawiodła jednak skuteczność. Do siatki potrafił trafić tylko Dąbrowski.
14. kolejka
Błękitni Stary Olsztyn – Jarys Różnowo 2:2, Burza Słupy – KS Wojciechy 4:0, Cresovia Górowo Iławeckie – Warmianka Bęsia 2:1, Danpol Knopin – Reduta Bisztynek 4:3, GLKS Jonkowo – Niedźwiedź Ramsowo 0:1, Pisa II Barczewo – Orzeł Czerwonka 4:1.
Klasa B 14. kolejka
GKS Dźwierzuty – KS Łęgajny 5:0 (3:0)
Bramki dla GKS-u: Konrad Elsner (3.-k., 52.), Mariusz Biedka (10., 27.), Ariel Wójcik (73.)
GKS: Granicki, Szpyrka (80. Dudziec), Hołod, P. Bazych, Malewicz, Frejlich (65. Kołodziejczuk), Tatyrata (65. Kuszmider), Elsner, A. Bazych (20. Wójcik), Biedka, Kołakowski.
Inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo lidera byłoby niespodzianką. Napastnicy GKS-u nie zawiedli i pięciokrotnie pakowali piłkę do bramki najsłabszej drużyny w lidze.
GKS Szczytno – LZS Świątki-Skolity 2:3 (0:0)
Bramki dla GKS-u: Krzysztof Wawrzyniak (55.), Mateusz Borowski (80.)
GKS: Gadomski, Abramczyk, M. Nowakowski, B. Nowakowski, Wiergowski, Zapadka (46. Borowski), Wawrzyniak, D. Nowakowski, Lech (46. Kisiel), Gąsior (60. Tański), Gwiazda (70. Majewski).
Wynik stanowi pewne zaskoczenie, bo jednak GKS jest wyżej notowany. Szczytnianie dwukrotnie (z powodzeniem) gonili wynik, ale w końcówce sędzia podyktował rzut karny, zamieniony przez zawodnika gości na zwycięska bramkę.
Kormoran Purda- Wałpusza 07 Jesionowiec 2:1 (0:1)
Bramka dla Wałpuszy 07: Igor Bieniek (30.)
Wałpusza 07: Sygnowski, Lis, Matras, Sitarski, Kuciński, Pliszka (70. Gut), Dzióbek (46. Mróz), Sęk (75. Wilkop), Kisiel, Lisiewicz, Bieniek.
-W pierwszej połowie nasza gra była bardzo dobra – mówi Cezary Kuciński z Wałpuszy. Ukoronowaniem takiej postawy był gol zdobyty przez Bieńka z rzutu wolnego. Po zmianie stron już tak dobrze nie było i trzy punkty zostały w Purdzie.
Dajtki Olsztyn - Jonkovia Jonkowo 0:1, GLKS II Jonkowo – Strażak Gryźliny 1:2. Pauzowały: LKS Spręcowo, Korona Klewki.