Tafla Jeziora Dużego Domowego jest wciąż atrakcyjna dla organizatorów zawodów w narciarstwie wodnym. W miniony weekend w Szczytnie podczas Mazuria Cup 2014 oprócz zawodników z ośrodków polskich gościliśmy sportowców z zagranicy.
Narciarstwo wodne jest sportem tyleż efektownym i widowiskowym, co elitarnym i dla laika mało czytelnym. W teorii wygląda to dość prosto: w konkurencji zwanej slalomem zawodnik omija po zewnętrznej stronie 6 boi przy maksymalnej prędkości łodzi holującej 58 km/h (mężczyźni) lub 55 km/h (kobiety), a o zwycięstwie decyduje suma prawidłowo ominiętych boi, natomiast w jeździe figurowej następuje dwukrotny przejazd, podczas którego narciarz wykonuje punktowane przez sędziów figury. W praktyce śledzenie rywalizacji i porównywanie poszczególnych startów do najłatwiejszych nie należy. Być może z tego powodu liczba kibiców oglądających zmagania sporej, bądź co bądź, rangi nie rzucała na kolana.
W tym roku oprócz narciarzy wodnych z Polski na tafli Jeziora Dużego Domowego rywalizowali zawodnicy z Niemiec i Łotwy.
Zwycięzcy:
slalom
OPEN - Justyna Szafrańska-Rolak (Polska) i Martin Gruca (Polska), OVER 55 – Gunter Kuhnt (Niemcy), OVER 45 – Piotr Pużynowski (Polska), OVER 35 - Gundars Rungis (Łotwa), U-17 -Idalia Woźniak (Polska) i Mateusz Grzesiak (Polska), U-14 - Adrija Runge (Łotwa) i Łukasz Rolak (Polska)
jazda figurowa
OPEN - Anna Gogola (Polska) i Wojciech Gogola (Polska), U-17 - Idalia Woźniak (Polska) i Jakub Sibicki (Polska).
(gp)