Uwielbiam zaczarowany świat bajkowych prezentów.
Magia Świętego Mikołaja, który wkłada w buty upominki trwa we mnie do dziś. Dziecięce oczekiwanie na niespodziankę przetrwało lata. Pamiętam rytuał czyszczenia butów i ustawiania na progu, pamiętam radość towarzyszącą oczekiwaniu, ale pamiętam też i obawę, bo wówczas grzeczne dzieci dostawały prezenty, zaś niegrzeczne rózgi. Dlatego też przebrana w strój Mikołajki wszystkim życzę prezentów wprost z bajki.
Grażyna Saj-Klocek