Dzieci ze świetlicy środowiskowej będą dobrze wspominać tegoroczne mikołajki. Stowarzyszenie Pro Publico Bono przekazało im w darze komputer.
W tym roku Mikołaj okazał się hojny dla podopiecznych świetlicy środowiskowej przy ul. Pasymskiej. W rolę świętego wcieliło się Stowarzyszenie Pro Publico Bono, które przekazało dzieciom komputer. Niedawno skończyło ono realizację jednego z projektów, a tym samym sprzęt zakupiony na jego potrzeby, stał się własnością organizacji.
- Teraz nie potrzebujemy już tych komputerów. Szkoda, żeby stały bezużytecznie - mówi wiceprezes stowarzyszenia Arkadiusz Niewiński.
Jeden z komputerów trafił do Towarzystwa Przyjaciół Muzeum, drugi przekazano świetlicy środowiskowej. Sprzęt jest prawie nowy, ma zaledwie rok. Dzięki niemu dzieci będą mogły uczyć się obsługi programów. Nowy nabytek przyda się też pracownicom świetlicy do przygotowania pomocy dydaktycznych wykorzystywanych podczas zajęć. Otrzymany we wtorek komputer jest już trzecim, który trafił w tym roku do placówki.
- Przydałyby się jeszcze co najmniej trzy. Na razie dzieci raz w tygodniu chodzą na zajęcia informatyczne do Centrum Edukacyjnego na ulicę Pola - mówi szefowa Stowarzyszenia Humanitarnego "Dar Serca" Bogusława Nasiadko.
Spośród 30 dzieci uczęszczających do świetlicy środowiskowej zaledwie kilkoro ma komputer w domu.
(łuk)
2005.12.14