Rekordowa wygrana Błękitnych* Zmiana lidera w klasie A* KP nareszcie z punktem* Cztery
bramki Dymka
IV LIGA
12. kolejka
MKS Szczytno - Polonia Pasłęk 1:2 (1:1)
1:0 - Michał Murawski (2.), 1:1 - Marcin Andrusewicz (14.), 1:2 - Maciej Rapacki (62.)
MKS: Gadomski, Kaszubowski, Dawid (46. Skonieczny), Długołęcki, Gregorczyk, M.
Magnuszewski, Przetak (60. Cegielski), M. Pietrzak (76. Kacprzak), Murawski, Ambroziak, P.
Pietrzak.
W sobotę wygrał ten zespół, który oddał więcej strzałów. O tym, że do odniesienia zwycięstwa
niezbędne jego uderzanie w stronę bramki przeciwnika, szczytnianie przypominali sobie
trochę zbyt rzadko. Szkoda, bo golkiper przyjezdnych interweniował często pewnie i można
było to wykorzystać. Stało się tak tylko półtorej minuty po pierwszym gwizdku. Z dystansu
uderzał P. Pietrzak, a do odbitej przez bramkarza piłki dopadł Murawski i choć sytuację miał
niełatwą, wpakował ją do siatki. Impet szczytnian dość szybko osłabł i do głosu doszli goście.
W 14. min Andrusewicz ubiegł Gadomskiego - zrobiło się 1:1. Gospodarze mieli w tej
odsłonie jeszcze tylko jedną sytuację strzelecką. W 36. min Magnuszewski ładnie dograł do
Ambroziaka, ale ten posłał piłkę obok słupka.
Po zmianie stron groźniejsi w swoich poczynaniach ofensywnych byli przyjezdni. Strzelali
jednak niecelnie bądź piłka stawała się łupem Gadomskiego. Raz szczycieńskiemu
bramkarzowi w sukurs przyszedł słupek. W 62. młodemu golkiperowi MKS-u przytrafił się
jednak błąd. Choć uderzona w środek bramki futbolówka powinna zostać wyłapana, ku
rozpaczy kibiców i piłkarzy ze Szczytna ugrzęzła w siatce. Gospodarze próbowali ambitnie
odwrócić losy meczu, lecz kończyło się na dobrych chęciach - naprawdę klarownej sytuacji
MKS nie stworzył. I-ligowy arbiter Zdzisław Bakaluk (w ubiegłym sezonie w Szczytnie meczu
nie prowadził) przedłużył mecz o kilka minut, ale nerwowo grający miejscowi nie potrafili tego
wykorzystać. Choć gracze Polonii mieli kilkakrotnie pretensje do sędziego, to jednak oni
cieszyli się po spotkaniu.
Jesienią w MKS-ie panuje swoista moda na powroty piłkarzy do ligowej piłki. Przy okazji
sobotniego pojedynku był to powrót innego rodzaju. Na boisko po długiej przerwie
spowodowanej kontuzją wybiegł Skonieczny.
Mamry Giżycko - Zamek Kurzętnik 1:3 (0:3), Vęgoria Węgorzewo - Motor Lubawa 3:1 (0:0),
Jeziorak Iława - Sokół Ostróda 3:0 (2:0), Huragan Morąg - Zatoka Braniewo 4:2 (2:1), Płomień
Ełk - Mrągowia Mrągowo 0:2 (0:1), Concordia Elbląg - Start Działdowo 1:1 (1:0), Czarni
Olecko - Granica Kętrzyn 5:0 (2:0).
1. Jeziorak 11 30 33-5
2. Vęgoria 12 29 22-9
3. Huragan 12 26 33-11
4. Start 12 24 20-11
5. Zatoka 12 24 26-20
6. Mrągowia 12 23 27-13
7. Płomień 12 18 15-7
8. Concordia 12 18 18-17
9. Sokół 12 15 11-13
10. Czarni 11 14 20-22
11. Motor 12 11 13-15
12. Polonia 12 10 12-28
13. Zamek 12 9 11-28
14. Mamry 12 7 14-23
15. Granica 12 7 11-26
16. MKS 12 3 5-42
KLASA OKRĘGOWA SENIORZY GRUPA I
12. kolejka
Błękitni Pasym - Mazur Pisz 8:0 (4:0)
1:0 - Marcin Łukaszewski (1.), 2:0 - Ariel Łachmański (5.), 3:0 - Konrad Pławski (18.), 4:0 -
Marcin Łukaszewski (42.), 5:0 - Sebastian Łukaszewski (53.), 6:0, 7:0 - Marcin Łukaszewski
(77., 88.), 8:0 - Krzysztof Łączyński (90.)
Błękitni: Brzozowski, Panikowski, Głodzik, Ziętak, Mazurek, Foruś , Pławski, Łachmański, S.
Łukaszewski (73. Piotrowski), Gołębiewski (67. Łączyński), M. Łukaszewski.
- Mazur tańczył tak, jak myśmy chcieli - komentuje przebieg niedzielnego meczu sekretarz
Błękitnych Jan Suchomski.
Od pierwszych do ostatnich minut gra toczyła się pod dyktando gospodarzy. Brzozowski
marzł, natomiast jego koledzy z pola stwarzali kolejne sytuacje. Gdyby wykorzystali je
wszystkie, mecz zakończyłby się wynikiem niespotykanym w tej klasie rozgrywkowej.
- Naliczyłem trzy poprzeczki, dwa słupki, parę strzałów z 3-5 metrów - wylicza Jan Suchomski.
Mimo marnowania okazji pasymianie odnieśli najwyższe zwycięstwo w historii występów w
"okręgówce". Do swojej meczowej "normy" powrócił M. Łukaszewski, autor czterech bramek.
Najpiękniejszego gola zdobył jednak Łachmański, po którego uderzeniu głową piłka
wylądowała w okienku.
W najbliższą sobotę podopieczni Tadeusza Justki zmierzą się w Sępopolu z tamtejszą Łyną,
która w 12. kolejce nieoczekiwanie rozgromiła na boisku przeciwnika Granicę Bezledy.
Tęcza Biskupiec - Leśnik Nowe Ramuki 2:0 (2:0), LZS Lubomino-Wilczkowo - Polonia
Lidzbark Warmiński 5:0 (4:0), Rominta Gołdap - Mazur Ełk 1:0 (0:0), DKS Dobre Miasto -
Warmia Olsztyn 4:2 (3:1), Pisa Barczewo - MKS Korsze 1:0 (1:0), Granica Bezledy - Łyna
Sępopol 1:6 (0:3), Victoria Bartoszyce - Orlęta Reszel 2:1 (0:1).
1. Błękitni 12 26 42-16
2. Rominta 12 25 28-12
3. Korsze 12 23 26-10
4. Victoria 12 21 38-25
5. Pisa 12 19 18-21
6. Mazur E. 12 18 25-20
7. Lubomino 12 18 23-18
8. Warmia 12 18 24-21
9. Granica 12 12 26-27
10. Leśnik 12 16 11-23
11. Orlęta 12 14 25-23
12. Łyna 12 13 23-30
13. Tęcza 12 13 18-31
14. Dobre M. 12 10 13-23
15. Mazur P. 12 8 7-33
16. Polonia 12 7 15-29
KLASA A GRUPA III
10. kolejka
WPZ Lemany - Omulew Wielbark 1:2 (1:1)
Bramki: dla WPZ - Michał Kwiecień (34.), dla Omulwi - Marcin Wilga (8., 65.-k.)
WPZ: Kielin, Mierzejewski, C. Nowakowski, Sawicki, Malinowski, Brzuzy (70. Gołota), Sikorski
(65. W. Nowakowski), Zawitowski, Ryłka (80. Bogacki), Bazych (46. Lisiewicz), Kwiecień.
Omulew: Przybysz, Łazicki (82. Zalewski), Bugaj, Siepiela, Górski, Ścibek (59. Remiszewski),
Wilga, Elsner, Berk, Suchecki, Baranowski (80. Abramczyk).
Pojedynek na szczycie przyniósł zmianę lidera. Po spotkaniu trener WPZ Tadeusz Sosnowski
gratulował szkoleniowcowi Omulwi dobrej, perspektywicznej drużyny. Zwycięstwo zespołowi
prowadzonemu przez Mariusza Korczakowskiego zapewnił Wilga, który najpierw celnie
uderzył z rzutu wolnego, a następnie wykorzystał jedenastkę podyktowaną za zagranie ręką.
Gospodarze zrewanżowali się tylko trafieniem Kwietnia w długi róg.
KP Szczytno - KS Wojciechy 3:3 (1:1)
Bramki dla KP: Marcin Zaręba (33., 83.), Krzysztof Ruszczyk (74.-k.)
KP: Archacki, Lisiewicz, Świercz, Kołodziejski (46. Mroziński), Baranowski, Zaręba, Kosin (46.
K. Goździewski), P. Goździewski (65. Kodzik), Kruk, Ruszczyk, Kuchna.
Piłkarze KP przerwali pasmo siedmiu porażek. Nie było to łatwe, bo goście prowadzili już 3:1.
Gola na wagę punktu zdobył w 83. min Zaręba, który pokonał bramkarza gości strzałem z 7
m.
Orzeł Biesal - Strażak Gryźliny 2:2 (1:2), Kormoran Zwierzewo - Burza Słupy 1:3 (1:2), Tempo
Wipsowo - MKS Jeziorany 3:4 (2:4), Orzeł Czerwonka - Stomilowcy Olsztyn 1:4 (0:3), Fortuna
Gągławki - Korona Klewki 4:1 (2:0).
1. Omulew 10 23 32-6
2. WPZ 10 22 28-8
3. Fortuna 10 20 28-16
4. Stomilowcy 9 19 26-12
5. Jeziorany 10 16 19-30
6. Orzeł C. 10 15 18-20
7. Wojciechy 10 13 16-15
8. Korona 10 13 21-25
9. Orzeł B. 10 12 15-22
10. Burza 10 11 20-25
11. Kormoran 9 10 15-22
12. Strażak 10 8 14-24
13. Tempo 10 6 15-25
14. KP 10 5 9-26
KLASA B
7. kolejka
GRUPA IV
Zryw Jedwabno - Strażak Olszyny 5:1 (1:1)
Bramki: dla Zrywu - Artur Dymek (34., 87., 90., 90.), Patryk Włodkowski (70.), dla Strażaka -
Robert Kozicki (9.)
Zryw: Grabowski, M. Włodkowski, Kawiecki, P. Włodkowski, Żmijewski, S. Foruś, Kowalczyk,
R. Dąbrowski (71. B. Dąbrowski, 83. Mateusiak), Dymek, M. Foruś, Kotlarzewski.
Strażak: Jędraś, Orzoł (68. Husak), P. Kozicki, Bondaruk (46. Tański), Gala (79. Drózd), M.
Kozicki (46. Gąsior), Baranowski, Gromadzki, Gollis, Prusiński, R. Kozicki.
- Cała tragedia zaczęła się w 87. min, gdy było tylko 2:1 - wspomina niedzielny mecz kierownik
Strażaka Sławomir Jędraś. - Gdybyśmy do przerwy strzelili trzy bramki, byłoby po meczu.
Zaczęło się od pięknego trafienia z 40 m R. Kozickiego. Wyrównał jeszcze ładniejszym
strzałem Dymek. Młody zespół z Olszyn walczył dzielnie, ale w samej końcówce Dymek aż
trzykrotnie pokonał poturbowanego syna kierownika Strażaka.
Cor Jesu Rybno - Płomień Turznica 0:2 (0:2), Start II Nidzica - KS Tyrowo 3:1 (1:0), UKS
Pruski - Sprint Gródki 1:2 (0:1), SKF Kunki - OHI Frednowy 3:1 (1:0).
1. Zryw 8 19 34-13
2. Sprint 8 19 22-8
3. Start II 8 19 25-13
4. Tyrowo 8 16 28-14
5. Kunki 8 15 41-19
6. Płomień 8 10 10-20
7. Frednowy 8 7 17-21
8. Strażak 7 3 8-25
9. Pruski 8 3 13-37
10. Cor Jesu 7 3 6-34
GRUPA V
Perkoz Łężany - Mazur Świętajno 0:1 (0:0)
Bramka dla Mazura: Mirosław Walas (78.)
Mazur: Wielk, Zembrzuski, Szostak, Jędrzejczyk, Ł. Tański (70. Mikołajczyk), Walas, Rapacki,
Kozioł, Grabowski, Paradowski, P. Tański.
Mazur miał w tym meczu wyraźną przewagę, ale zwycięską bramkę zdobył dopiero w
końcówce. P. Tański przerzucił piłkę do Walasa, a ten ładnym strzałem z narożnika pola
karnego zmusił bramkarza gospodarzy do kapitulacji.
Niedźwiedź Ramsowo - Kormoran Purda 2:3 (1:0), Kormoran Lutry - Błękitni Stary Olsztyn 2:2
(1:0), KS Różnowo - Mewa Prejłowo 1:1 (0:1), Perkoz Łężany - Mazur Świętajno 0:1 (0:0),
Burza Barczewko - KS Łęgajny - mecz się nie odbył.
Pauzował WKS Dąbrówka Wielka.
1. Kormoran P. 7 18 33-10
2. Łęgajny 6 15 26-5
3. Niedźwiedź 7 15 27-8
4. Kormoran L. 7 14 20-15
5. Dąbrówka W. 7 12 13-11
6. Mazur 8 12 9-20
7. Różnowo 7 11 17-14
8. Błękitni 7 7 14-18
9. Mewa 8 7 17-23
10. Perkoz 7 3 16-36
11. Burza 7 0 8-41
KLASA OKRĘGOWA JUNIORZY GRUPA IV
9. kolejka
KP Szczytno - WPZ Lemany 1:6 (1:2); br.: Marcin Grzywiński (5.) - Michał Tadrzak (17.),
Tomasz Więcek (35.), Piotr Lisiewicz (60., 85., 87.), Adrian Bazych (65.)
Pisa Barczewo - MKS Szczytno 2:1 (1:0); br.: Maciej Nasiadka (71.)
JUNIORZY MŁODSI GRUPA IV
9. kolejka
Omulew Wielbark - Błękitni Pasym 3:3 (2:2); br.: Paweł Karcz (3., 60.), Krzysztof Ścibek (15.)
- Daniel Przecioska (30., 39., 56.)
Pisa Barczewo - MKS Szczytno 1:3 (1:0); br.: Daniel Szewczak (45.), Paweł Radziewiński
(60.), Bartosz Pieńkosz (64.)
MŁODZICY GRUPA V
9. kolejka
Reda I Szczytno - Reda II Szczytno 1:7 (1:4); br.: Grzegorz Bakuła (2.) - Damian Kujtkowski
(6., 9., 51., 56.), Tomasz Kaczyński (25.), Michał Niemyjski (30.), Adam Gut (65.-k.)
MKS Szczytno - Huragan Morąg 3:4 (2:2); br.: Filip Pepłowski (10., 20.), Nikodem Woźniak
(40.)
Błękitni Pasym - Warmia Olsztyn 0:3 (0:2)
TRAMPKARZE GRUPA V
9. kolejka
MKS Szczytno - Huragan Morąg 4:0 (3:0); br.: Arkadiusz Ogonowski (3.), Wojciech Kłak (20.),
Maciej Zyśk (25.), Maciej Balcerzak (40.)
Reda Szczytno pauzowała.