Klęska Błękitnych w Węgorzewie* W Szczytnie bez przełomu* Omulew: od 0:2 do 5:2* Zryw gorszy od Mazura* Czarna seria GKS-u trwa
IV liga - 14. kolejka
Vęgoria Węgorzewo - Błękitni Pasym 5:0 (0:0)
1:0 – (50.), 2:0 – (58.), 3:0 – (65.), 4:0 – (80.), 5:0 – (89.)
Błękitni: Malanowski, Domżalski, Pilski, Rytelewski, Kędzierski, Pietrzak, S. Łukaszewski, Foruś (55. Łuczak), Różowicz, M. Łukaszewski, M. Kruczyk.
Niespodzianką jest samo zwycięstwo spadkowicza z III ligi, słabo spisującego się w rozgrywkach, a jego rozmiary są już szokujące. Pierwsza połowa nie zapowiadała jeszcze klęski, ale po zmianie stron gole zaczęły padać hurtowo.
- Naszej drużynie gra się nie kleiła, nie wychodziły założenia taktyczne – mówi drugi trener Błękitnych Michał Żuk. - Zabrakło zaangażowania i woli walki.
W drużynie z Pasymia zabrakło też Macieja Magnuszewskiego, który od rundy wiosennej ma być piłkarzem... Vęgorii.
Drwęca Nowe Miasto Lubawskie - Pisa Barczewo 0:3, Sokół Ostróda – GKS Wikielec 2:0, Znicz Biała Piska – Płomień Ełk 2:1, Barkas Tolkmicko – Tęcza Biskupiec 4:1, Mamry Giżycko – Rominta Gołdap 2:0, Mazur Ełk – Start Nidzica 2:1, Polonia Pasłęk – OKS 1945 II Olsztyn 0:2.
Klasa okręgowa - 14. kolejka
MKS Szczytno - Victoria Bartoszyce 0:3 (0:1)
0:1 - (19.), 0:2 - (52.), 0:3 – (89.)
MKS: Granicki, Kwiatkowski, Wesołowski (39. Woźniak), Opalach, Dudziec, S. Pietrzak (65. Świderski), Nasiadka, Jasiński, Kozian (55. Kosiorek), Wnuk, Bazych.
Remis w poprzednim ligowym meczu MKS-u był chyba tylko wyjątkiem potwierdzającym regułę, bo w Szczytnie znów stara bieda. W sobotę z głową – i głową grali przyjezdni. Właśnie tą częścią ciała zespół Victorii zdobył dwie bramki. Trzeci gol to zasługa doświadczonego Delugi, który w końcówce efektownie huknął w okienko. Paradoksalnie ten gwóźdź do trumny został wbity w sytuacji, gdy MKS osiągnął coś w rodzaju przewagi i próbował zdobyć bramkę kontaktową. Najbliższy szczęścia był Dudziec, którego strzał w 86. min obrońca gości wybił z linii bramkowej. Co ciekawe, było to bodaj jedyne celne uderzenie drużyny ze Szczytna. Ponownie jaśniejszy punkt zespołu stanowił Granicki, broniący parę razy w sytuacjach grożących utratą gola.
Omulew Wielbark - Wilczek Wilkowo 5:2 (0:1)
0:1 – (2.) , 0:2 – (49.), 1:2 – Michał Kwiecień (57.), 2:2 – Bartłomiej Mastyna (68.), 3:2 – Mateusz Abramczyk (70.), 4:2 – Michał Kwiecień (83.), 5:2 – Marcin Cieślik (90.)
Omulew: Olender, C. Nowakowski, M. Miłek, J. Miłek, Cieślik, Remiszewski (62. Murawski), Wilga (55. Rudzki), Mastyna, Abramczyk )(77. S. Nowakowski), Kwiecień (86. Dudziec), Dębek.
- To była jakaś dekoncentracja – prezes Omulwi Bogdan Sobol wypowiada się na temat bramek traconych wkrótce po rozpoczęciu meczu i drugiej połowy. Po prawie godzinie wynik wyglądał nieciekawie, ale finał okazał się szczęśliwy. - Cały czas wierzyłem w zwycięstwo, patrząc na stwarzane sytuacje – przyznaje prezes Sobol. W roli dobrego ducha zespołu wystąpił Kwiecień, który najpierw zdobył bramkę na przełamanie, a potem jeszcze raz wpisał się na listę strzelców. Najefektowniejszą akcję miejscowi przeprowadzili jednak już bez jego udziału. Wymianę piłek między zawodnikami Omulwi piątą bramką zakończył Cieślik.
Zryw Jedwabno - Mazur Pisz 2:3 (0:1)
0:1 – (3.), 1:1 – Dariusz Trzciński (65.-k.), 1:2 – (70.-k.), 1:3 – (78.), 2:3 – Daniel Włodkowski (90.)
Zryw: Mateusiak, Cikacz, Ziółek (46. Kuchna), Żmijewski (46. Dymek), Olszewski, Młotkowski, Zapadka, S. Foruś, Przecioska (46. Zbirowski), Włodkowski, Trzciński.
W meczu z gatunku tych za sześć punktów górą dość nieoczekiwanie był niżej notowany Mazur. Spotkanie ułożyło się po myśli gości, którzy już w 3. min zdobyli prowadzenie. Stało się to po błędzie Cikacza – ten poślizgnął się i droga do bramki stała otworem. Po zmianie stron miejscowym udało się doprowadzić do wyrównania. W polu karnym faulowany był Włodkowski, a jedenastkę wykorzystał Trzciński. Niedługo potem sędzia wskazał na „wapno” po drugiej stronie boiska, gdy jeden z obrońców Zrywu przeciął dośrodkowanie ręką. Goście okazji nie zmarnowali, a w 78. min skorzystali z gapiostwa jedwabieńskiej defensywy i było już 1:3. Gospodarze walczyli do samego końca, ale za sprawą Włodkowskiego udało im się tylko zmniejszyć rozmiary porażki.
Granica Bezledy – Polonia Lidzbark Warmiński 5:1, Kłobuk Mikołajki – GLKS Jonkowo 3:3, Błękitni Orneta – Łyna Sępopol 4:1, DKS Dobre Miasto – Warmia Olsztyn 2:1, Orlęta Reszel – MKS Jeziorany 1:0.
Klasa A - 11. kolejka
GKS Dźwierzuty - LZS Knopin 1:3 (1:1)
Bramka dla GKS-u: Rafał Hintz (41.)
GKS: D. Krawczyk, Malewicz (70. Kołodziejczuk), Łoński, Dec, C. Zaborowski, Kuszmider, P. Krawczyk, Hiliński (55. Wieczorek), Sokołowski, Hintz, Kacprzak.
W pierwszej połowie mecz z liderem układał się całkiem nieźle, bo choć goście objęli prowadzenie, to wkrótce wyrównał Hintz, wykorzystując podanie Kacprzaka. W drugiej połowie uwidoczniła się wyższość rywali, którzy zdobyli dwa gole. GKS kończy rundę jesienną w nie najlepszym nastroju – zespół nie wygrał od 4. kolejki.
Strażak Gryźliny – Błękitni Stary Olsztyn 1:5, Niedźwiedź Ramsowo – Warmiak Wojciechy 1:3, Fortuna Gągławki – Leśnik Nowe Ramuki 3:0, Burza Słupy – LZS Lubomino-Wilczkowo 1:3, Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo – Orzeł Czerwonka 2:0.
Do rozegrania pozostał mecz pomiędzy Niedźwiedziem Ramsowo i LZS-em Knopin.
LIGA WOJEWÓDZKA JUNIORZY MŁODSI
13. kolejka
Reda Szczytno – Warmia Olsztyn 8:2 (4:1); br.: Marek Więcek (10., 36.), Maciej Balcerzak (22.), Grzegorz Bojarski (28., 52., 58.), Bartosz Marcinowski (65.), Oskar Hardziej (74.)
Mrągowia Mrągowo- Omulew Wielbark 0:1 (0:1); br.: Jakub Abramczyk (12.)
KLASA OKRĘGOWA JUNIORZY STARSI
12. kolejka
Błękitni Pasym – Warmiak Łukta 2:7 (0:4); br.: Sebastian Szulc (63.-k.), Jakub Jakubiak (75.)
JUNIORZY MŁODSI
9. kolejka
Grunwald Gierzwałd - Reda Szczytno 4:2 (2:0); br.: Jakub Buła (62.), Michał Filipiak (71.)
Zryw Jedwabno – Motor Lubawa 2:0 (1:0); br.: Rafał Malinowski (40.), Radosław Górecki (80.)
TRAMPKARZE STARSI
9. kolejka
Łyna Sępopol - Błękitni Pasym 2:2 (0:1); br.: Paweł Czerniewicz (26.), Jan Drząszcz (63.)
Omulew Wielbark – Olimpia Kisielice 2:0 (1:0); br.: Arkadiusz Cieślik (10.), Igor Kostrzewa (54.)
Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)