* MKS nie poradził z dziesiątką kętrzynian* Wysoka porażka Błękitnych * Zwycięska Omulew* Zryw szokuje* Pierwsze punkty GKS-u i Mazura
IV LIGA - 4. kolejka
MKS Szczytno 0:3 (0:1) Granica Kętrzyn
0:1 – Bartłomiej Mastyna (3. -samob.), 0:2 – (69.), 0:3 – (71.)
MKS: Dudziec, Lisiewicz, Skonieczny, Kwiatkowski, Mastyna, P. Pietrzak, Murawski, Rusiecki (72. M. Pietrzak), Dębek, Hausman, Kwiecień.
Zespół MKS-u wciąż pozostaje bez ligowych punktów, choć w sobotę była spora szansa, by wywalczyć choćby jeden. Garstka widzów (fatalna pogoda) oglądała w sobotę dość żywe i wbrew wynikowi wyrównane spotkanie. O końcowym rozstrzygnięciu zadecydowały głównie indywidualne błędy i niemoc strzelecka gospodarzy. Jedyna bramka pierwszej odsłony to samobójcze trafienie Mastyny. Od 61. min szczytnianie, podobnie jak w Pasymiu, grali w przewadze (dwie żółte kartki dla gracza gości), ale szybko stracili dwie bramki. Najpierw ładnie głową uderzył Kowalewski, potem również przy jego główce poważny błąd popełnił Dudziec i było po meczu. Szczytnianie uparcie dążyli do zdobycia bramki honorowej, zostawiając na boisku sporo zdrowia. Swoje okazje mieli Lisiewicz, bracia Pietrzakowie i Dębek, skończyło się jednak na dobrych chęciach.
Rominta Gołdap 3:0 (0:0) Błękitni Pasym
1:0 – (47.-k.), 2:0 – (51.), 3:0 – (60.)
Błękitni: Przemysław Brzozowski, Głodzik, Gregorczyk, Łączyński, Magnuszewski, Łuczak, Jurewicz (60. Nosowicz), Naczas, Foruś (82. Domżalski), Myślisz, Gołębiewski (83. Kruk).
Kiepska aura panowała w sobotę w Szczytnie, jeszcze gorzej było w Gołdapi. Do arcytrudnych warunków lepiej przystosowali się miejscowi. Już w 9. min mogli objąć prowadzenie, ale piłka trafiła w słupek. Do przerwy bramek kibice nie oglądali, od gola zaczęła się za to druga odsłona. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu arbiter podyktował jedenastkę dla miejscowych i było 1:0. Jedna z kolejnych akcji miejscowych ponownie przyniosła powodzenie. Brzozowski niewiele mógł zdziałać w sytuacji sam na sam i do odrobienia były już dwie bramki. Błękitni przez kolejne minuty próbowali zdobyć gola kontaktowego, ale zamiast 1:2 w 60. min zrobiło się 0:3. W tym momencie można było już tylko myśleć o bramce honorowej. Gorycz porażki próbował osłodzić m.in. Łuczak, ale jego strzał trafił w poprzeczkę.
- Wynik jest sprawiedliwy – uważa prezes Rominty Zdzisław Galiński. - Powinniśmy prowadzić już do przerwy. Pasym to zupełnie inna drużyna niż w tamtym sezonie. Chłopaki dobrze grają, ale moim zdaniem Błękitni nie są zespołem na trzecią ligę, choć niejednemu punkty urwą.
POZOSTAŁE WYNIKI
Pisa Barczewo – Sokół Ostróda 2:2 (2:2), Polonia Pasłęk – Tęcza Biskupiec 4:1(2:1), Zamek Kurzętnik – Olimpia 2004 Elbląg 2:2 (1:0), GKS Wikielec – Płomień Ełk 2:0 (1:0), Błękitni Orneta – Zatoka Braniewo 2:7 (0:4), Start Nidzica – MKS Korsze 3:1(0:0).
 |
KLASA OKRĘGOWA
4. kolejka
Omulew Wielbark 2:0 (0:0) Leśnik Nowe Ramuki
1:0 – Marek Remiszewski (50.), 2:0 – Krzysztof Bugaj (60.)
Omulew: Błaszczak, Malinowski (85. Elsner), Nowakowski, Łazicki, Bugaj, Trzciński, M. Wilga (88. J. Wilga) , Berk, Ponikiewski (46. Szczygielski), Remiszewski , Abramczyk (90. Kozłowski).
Podopieczni Mariusza Korczakowskiego dali wreszcie swoim sympatykom powody do zadowolenia, ogrywając w niezłym stylu wyżej notowanego Leśnika Nowe Ramuki. O ile w pierwszej połowie w sytuacjach podbramkowych był remis 1:1, to po zmianie stron więcej okazji wypracowali wielbarczanie. Do zapewnienia zwycięstwa Omulwi wystarczyło zaledwie dziesięć minut. Najpierw Remiszewski wykorzystał podanie M. Wilgi, później nieatakowany przez nikogo Bugaj ładnie przymierzył z 30 m i stało się jasne, że gospodarze zwycięstwa z rąk już nie wypuszczą. Obie drużyny miały jeszcze po kilka sytuacji , po których wynik mógł się zmienić, ale w decydujących momentach zawodzili napastnicy. - Wygraną „dedykuję” tym wszystkim niedowiarkom, którzy krytykowali nas za występ w pucharze przeciwko MKS-owi – powiedział po meczu trener Korczakowski.
POZOSTAŁE WYNIKI
Orlęta Reszel – Łyna Sępopol 4:3 (2:1), Granica Bezledy – Victoria Bartoszyce 0:5 (0:2), Mazur Pisz – Fortuna Wygryny 0:1 (0:1), Polonia Lidzbark Warmiński – Znicz Biała Piska 2:2 (1:1), Jurand Barciany – DKS Dobre Miasto 3:1 (1:1), OKS II Stomilowcy Olsztyn – Warmia Olsztyn 7:1 (5:0), MKS Jeziorany – Mamry Giżycko 2:1 (1:0).
 |
KLASA A
2. kolejka
LZS Lubomino-Wilczkowo 0:5 (0:3) Zryw Jedwabno
Bramki dla Zrywu: Patryk Włodkowski (7., 41., 74.), samob. (14.), Artur Dymek (84.)
Zryw: Mateusiak, M. Foruś (86. Ł. Kawiecki), Kuchna, Młotkowski, Pławski, S. Foruś, Łachmański, Mazurek (75. Sznajder), Włodkowski (86. Rosiński), Dymek, Żmijewski (84. Bollin)
- To sensacja, szok – nie krył swojego zdziwienia kierownik Zrywu Andrzej Obrębski. - Pierwszą połowę zagraliśmy super. W drugiej oni się wzięli za robotę, ale im nie wychodziło.
Zespół, mogący się pochwalić występami w klasie okręgowej i dwucyfrowym zwycięstwem na inaugurację, miał niewiele do powiedzenia. Zryw zaskoczył rywala szybkimi, zespołowymi akcjami, po których padały kolejne gole.
Mecz pierwotnie miał być rozegrany w Jedwabnie, ale z powodu dożynek na tamtejszym stadionie zmieniono gospodarza pierwszego pojedynku między obiema drużynami.
POZOSTAŁE WYNIKI
Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo -Korona Klewki 3:4 (1:3), Warmiak II Łukta - Warmiak Wojciechy 4:2 (1:0), Reduta Bisztynek – Orzeł Czerwonka 3:2 (3:1), Garda Purda – Fortuna Gągławki 3:1 (1:0), Sambia Świątki – Burza Słupy 0:4 (0:3), Strażak Gryźliny – GLKS Jonkowo 2:6 (2:4).
 |
KLASA B
2. kolejka
GKS Dźwierzuty 3:2 (1:0) Jarys Różnowo
Bramki dla GKS-u: Andrzej Kołodziejczuk (35.), Rafał Hintz (49., 87.)
GKS: Pękała, C. Zaborowski, D. Zaborowski (46. Zawitowski), Matras, Szpyrka, Kołodziejczuk (46. Mazurkiewicz), Wójcik (46. Kandybowicz), Mikulak (46. Hintz), Kuszmider, Kołakowski, Krawczyk.
Po ubiegłotygodniowym pogromie zespół z Dźwierzut potrafił się pozbierać i na starym stadionie w Pasymiu (tam będą rozgrywać swoje mecze) odniósł pierwsze zwycięstwo. Nie przyszło ono łatwo, bo goście, przegrywając 0:2, doprowadzili do wyrównania. Na szczęście Rafał Hintz, pamiętający jeszcze czasy A-klasowe, zdobył gola na wagę trzech punktów.
SKF Kunki 1:2 (0:1) Mazur Świętajno
Bramki dla Mazura: Waldemar Zbirowski (30.), Paweł Kozicki (79.)
Mazur: Radkowski, S. Kozicki, Stankiewicz, P. Kozicki, Witkowski, M. Kozicki (70. R. Kozicki), Tański (80. Paradowski), Grajko, Grabowski, Zbiorowski, Karpiński.
Goście przeważali, ale losy zwycięstwa ważyły się do ostatnich minut. Decydującą o wygranej bramkę zdobył w końcówce P. Kozicki, który z 25 m trafił w okienko.
Wałpusza 07 Jesionowiec 0:2 (0:1) Kormoran Lutry
Wałpusza 07: Robaczewski, I. Lis (Gut), P. Lis, R. Pliszka, Niksa, Wróblewski, K. Pliszka, Zapadka (Młynarski), M. Szumowski, J. Szumowski (Kisiel), Sygnowski (Gałaj).
Mecz zaczął się od naporu gospodarzy, ale już w 15. min jeden z graczy gości przelobował Robaczewskiego i w poczynania Wałpuszy wdarł się chaos. Po zmianie stron miejscowi próbowali odwrócić losy spotkania, lecz bez efektu. Dobił ich drugi gol stracony w 82. min. - Kormoran był drużyną dojrzalszą, grającą konsekwentnie i wypunktował nas bezlitośnie – skwitował prezes Wałpuszy Cezary Kuciński.
POZOSTAŁE WYNIKI
TKKF Giławy – Błękitni Stary Olsztyn 0:4, Iskra Dywity – WKS Dąbrówka Wielka 2:5, Olimpia II Olsztynek – KS Łęgajny 2:3, Tempo Wipsowo – Niedźwiedź Ramsowo 1:1.
 |
KLASA OKRĘGOWA
1. kolejka
JUNIORZY
MKS Szczytno – zespół pauzował.
JUNIORZY MŁODSI
Zryw Jedwabno – MKS Szczytno - mecz przełożony
Reda Szczytno – GLKS Miłakowo 6:1 (3:0); br.: Jakub Domżalski (1., 8., 35., 44.), Adam Dudziec (46.-k.), Maciej Dudziec (60.) MKS Jeziorany – Błękitni Pasym 4:2 (3:0); br.: Aleksander Dobrzyński (67.), Michał Nosowicz (72.-k.)
MŁODZICY
MKS Szczytno - MKS Jeziorany 4:0 (2:0); br.: Adrian Opalach (7., 58.), Bartosz Laskowski (28.), Damian Samsel (33.)
Reda Szczytno- DKS Dobre Miasto 1:1 (0:1); br.: Kamil Baran (43.) Omulew Wielbark – Błękitni Pasym 8:0 (2:0); br.: Arkadiusz Cieślik (1., 40.), Igor Kostrzewa (50., 52., 55., 56.), Patryk Płoski (58.), Tomasz Dudziec (59.). Uwaga: w nowych rozgrywkach zmieniono kolejność grup wiekowych („postarzono” trampkarzy).
Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)