Od mocnego uderzenia rozpoczęli starty na odkrytym stadionie kulomioci ze Szczytna. Wynik uzyskany przez Andrzeja Regina to najlepszy tegoroczny wynik na świecie, natomiast jego brata Pawła – w Europie.
Seria dobrych występów podopiecznych Ireneusza Bukowieckiego rozpoczęła się 3 maja podczas inauguracyjnych zawodów w Lidzbarku Warmińskim. Paweł Regin w kategorii juniorów zajął 1. miejsce (18,96), uzyskając od razu minimum na ME. Bartłomiej Piazdecki był tu drugi (16,09). Dobrze spisali się ich młodsi koledzy: Konnad Bukowiecki ( 1. m. w młodzikach, 13,30) i Kacper Smirnow (2.,9,77). Andrzej Regin był pierwszy wśród juniorów młodszych (18,90 m). Sebastian Łukszo zajął drugie miejsce (17,58). Andrzej miałby jeszcze lepszy wynik, gdyby nie... organizatorzy. Wytyczyli oni zbyt małe pole do tej konkurencji.
- Andrzej pchnął gdzieś z 19,30, ale trafił w słup oświetleniowy, stojący za blisko – tłumaczy trener Bukowiecki.
Zawodnicy Gwardii błyszczeli także w Białymstoku podczas Dnia Młodego Miotacza (5 maja). Sebastian Łukszo wygrał konkurs juniorów młodszych (18,16). Konrad Bukowiecki był drugi w gronie młodzików w pchnięciu kulą (12,42) i rzucie dyskiem (41,59). Kacper Smirnow w kuli zajął trzecie miejsce (11,81).
Pozytywnego szoku trener szczytnian doznał w miniony weekend w Olsztynie. Paweł Regin pchnął tu 19,33 m i zająl 1. miejsce. Jego brat Andrzej osiągnął 19,76 (1.m.), granicę 19 metrów przekroczył też Sebastian Łukszo (19,23). Jak poinformował nas Ireneusz Bukowiecki, wyniki braci Reginów to najlepsze w tej chwili osiągnięcia odpowiednio na świecie i w Europie. W Olsztynie Bartłomiej Piazdecki wygrał rzut dyskiem (48,09). Pierwszy – w gronie młodzików – był także Konrad Bukowiecki. Kacper Smirnow zajął tu 2. miejsce (30,37). W innego typu konkurencjach zaprezentowała się Katarzyna Burakiewicz. Szczytnianka wygrała skok wzwyż młodziczek (140 cm), i skok w dal (4,40 m).
(gp)